Włoskie media: tej katastrofy można było uniknąć
W obszernych relacjach włoskiej
prasy z Katowic podkreśla się najczęściej, że można było uniknąć
katastrofy, w której zginęło co najmniej 67 osób. Gazety zwracają
uwagę na dyskusję na temat odpowiedzialności za tragedię.
30.01.2006 | aktual.: 30.01.2006 13:23
"La Repubblica" w artykule zatytułowanym "Śnieżna masakra. Polska w żałobie" pisze, że ta największa katastrofa w III RP nie była nieunikniona.
"Rośnie wściekłość z powodu lekkomyślności zarządców hali targowej" - dodaje gazeta informując o półmetrowej warstwie śniegu, który powinien zostać usunięty.
"Nie zrobiono tego, niedbalstwo doprowadziło do rzezi" - stwierdza dziennik. Zauważa następnie: "Powtórzyło się to, co dwa tygodnie temu miało miejsce w Bad Reichenhall w bogatej Bawarii, gdzie runął dach lodowiska, pokryty nieuprzątniętym z powodu niedbałości śniegiem, zabijając 15 osób, w tym połowę stanowiły dzieci".
"Polska, zabici i polemiki" - takim tytułem zatytułowano relację z Katowic w "Corriere della Sera", który pisze, że "nikt nie potrafi wytłumaczyć, jak do tego doszło".
Największa włoska gazeta kładzie nacisk na naruszenie norm bezpieczeństwa w hali targów - otwartych było tylko kilka wyjść awaryjnych, przez co po pierwszym pęknięciu dachu nie wszyscy zdążyli uciec. Przytoczono wypowiedzi ludzi, którzy zdołali wydostać się z zawalonej konstrukcji. "Prosiłem ochroniarzy, by rzucili nam klucze, nie mieli ich"- powiedział jeden z mężczyzn.
Według "Il Giornale" trudno przewidzieć, jaki będzie ostateczny bilans ofiar. "Dziesiątki ludzi zamarzły w gruzach" - informuje dziennik.
Sylwia Wysocka