Włoski rząd potępia chuligaństwo kibiców Lazio i zwraca się do Polski
Rząd Włoch potępia chuligaństwo kibiców Lazio w Warszawie przed meczem z Legią i apeluje do polskich władz o obronę praw obywateli włoskich - oświadczyła w parlamencie w Rzymie wiceszefowa MSZ Marta Dassu. Dodała, że Włosi byli bardzo źle traktowani.
03.12.2013 | aktual.: 03.12.2013 15:16
W informacji przedstawionej w Izbie Deputowanych na wniosek prawicowego ugrupowania włoska wiceminister spraw zagranicznych poinformowała, że w areszcie w Polsce przebywa od czwartku w oczekiwaniu na procesy jeszcze 22 kibiców rzymskiego klubu. Łącznie przed meczem w ramach Ligi Europejskiej zatrzymano wtedy około 150 Włochów.
Występując w niższej izbie parlamentu, wiceminister Marta Dassu podkreśliła, że rząd Enrico Letty "stanowczo potępia każdy akt chuligaństwa". "Ale oczekujemy - dodała - że Polska, zaprzyjaźniony kraj i partner otoczy opieką naszych obywateli". Wyjaśniła, że aresztowani odpowiedzą za udział w zbiegowisku i napaść na policjantów.
Wiceminister oświadczyła, że niektórzy kibice poinformowali włoską ambasadę w Polsce, że w czasie pobytu w areszcie byli "bardzo źle traktowani" i że otrzymywali minimalne porcje jedzenia oraz napojów.
- Tylko niewielka grupa spośród zatrzymanych dopuściła się agresywnych zachowań wobec policji - mówiła Dassu w Izbie Deputowanych. Przypomniała ponadto, że w poniedziałek szefowa dyplomacji Emma Bonino rozmawiała z ministrem Radosławem Sikorskim i poprosiła go, by zaangażował się, aby doprowadzić do uwolnienia aresztowanych Włochów. Szefowa MSZ zwróciła się też do strony polskiej o wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej sprawy.
Komunikat na temat rozmowy ministrów Bonino i Sikorskiego wydał także polski MSZ. Wyjaśnił w nim, że włoska minister przekazała prośbę o pomoc w wyjaśnieniu losu kibiców klubu Lazio Rzym zatrzymanych po zamieszkach w Warszawie 28 listopada br.
- Minister Sikorski zapewnił, że zatrzymani i skazani chuligani zostali potraktowani zgodnie z polskim prawem przez odpowiednie instytucje państwowe. Zarazem obiecał pomoc w wyjaśnieniu wszelkich okoliczności zatrzymania w duchu pełnej życzliwości i znakomitych stosunków polsko-włoskich - głosi nota MSZ w Warszawie.
Ministerstwo poinformowało, że przekazało włoskie pytania w sprawie zatrzymanych odpowiednim instytucjom państwowym, tj. policji i Ministerstwu Sprawiedliwości. - Strona polska deklaruje pełną otwartość i gotowość wyjaśnienia tej sprawy w duchu przyjaźni i bardzo dobrych relacji polsko-włoskich, które doceniamy i które zamierzamy rozwijać - podkreślono.
Sprawa zatrzymania rzymskich kibiców w Polsce nie schodzi od kilku dni z czołówek włoskich mediów.
W sobotę przed ambasadą RP we Włoszech odbyła się pokojowa pikieta fanów Lazio, domagających się uwolnienia aresztowanych w Warszawie. Podobny wiec zorganizowano w poniedziałek przed gmachem Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Rzymie.
Postępowanie polskiej policji skrytykował prezes Włoskiego Komitetu Olimpijskiego Giovanni Malago. - Abstrahując od zachowania niektórych jednostek, postawę sił porządkowych wyróżniał na pewno brak respektu dla podstawowych norm - powiedział Malago.
Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Angelilli zażądała, aby sprawę przetrzymywania włoskich kibiców w Polsce omówiono na forum UE. Wniosek w tej sprawie złożyła w Komisji Europejskiej.
Dyskusja na ten temat nasila się przed czwartkową wizytą premiera Enrico Letty w Warszawie.
