Włoski rząd odrzuca nowe żądania irackich porywaczy
Rząd włoski nie zamierza ulegać szantażowi i w
sobotę zdecydowanie odrzucił propozycję mediacji na rzecz
uwolnienia irackich więźniów na terenie Kurdystanu. Tymczasem
iraccy porywacze, którzy od prawie trzech tygodni przetrzymują w
charakterze zakładników trzech Włochów, postawili nowe żądania w
zamian za ich uwolnienie.
O nowych warunkach, po spełnieniu których miałoby nastąpić uwolnienie zakładników, poinformowała w piątek wieczorem katarska stacja telewizyjna Al-Dżazira, w odczytanym ze studia krótkim komunikacie przekazanym przez porywaczy.
Tym razem rebelianci z grupy określającej się jako "Zielona Brygada Mahometa" wraz z komunikatem zawierającym żądanie uwolnienia irackich więźniów przetrzymywanych w Kurdystanie nie przekazali żadnych zdjęć filmowych porwanych.
Komunikat rozpowszechniony został przez Al-Dżazirę krótko po tym, jak pertraktujący z porywaczami jeden z irackich przywódców religijnych Al-Kubaisi zapowiedział przedstawicielom włoskiego Czerwonego Krzyża, niosącym pomoc humanitarną mieszkańcom Faludży, rychłe uwolnienie zakładników.
W sobotę upływa termin poprzedniego ultimatum postawionego przez porywaczy kilka dni temu. Jako warunek uwolnienia zakładników wysunęli oni w nim żądanie, aby we Włoszech odbyły się demonstracje przeciwko wojnie w Iraku i polityce rządu Silvio Berlusconiego.
We czwartek taka demonstracja, zorganizowana z inicjatywy rodzin porwanych, odbyła się w Rzymie.