Włoska prasa o sprzeciwie Polski wobec Europejskiego Dnia przeciw Karze Śmierci
Włoska prasa pisze, że sprzeciw Warszawy
wobec planów ustanowienia Europejskiego Dnia przeciw Karze Śmierci
ma związek z toczącą się w Polsce kampanią wyborczą. Gazety
informują o inicjatywie premiera Romano Prodiego, który na forum
ONZ zamierza zabiegać o światowe moratorium na wykonywanie
najwyższego wymiaru kary.
"Corriere della Sera" przytacza słowa ministra sprawiedliwości Włoch, żarliwego katolika Clemente Mastelli, który nazwał polskie weto "aktem arogancji", a argumenty władz w Warszawie - "pozornymi".
"Wśród uczestników narady w Brukseli można było usłyszeć, że bracia Kaczyńscy poszukują poparcia integrystycznego katolickiego elektoratu przed wyborami 21 października w Polsce" - relacjonuje największa włoska gazeta.
I dodaje: "nieformalnie wyszło na jaw, że bliźniacy chcieli w sekrecie uzyskać poparcie eurosceptycznego rządu w Londynie, który w przeszłości zawsze był przeciw, by nie przysparzać trudności prezydentowi USA George'owi Bushowi, zwolennikowi kary śmierci".
"Corriere della Sera" podkreśla, że ostatnia próba przekonania strony polskiej może zostać podjęta na zapowiedzianym na 1 października w Lizbonie nieformalnym spotkaniu unijnych ministrów sprawiedliwości. Ponadto mediolański dziennik pisze, że włoska minister do spraw europejskich Emma Bonino w reakcji na polskie weto zaproponowała, by bez Polaków przedstawić na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych petycję w sprawie zawieszenia wykonywania kary śmierci.
Włoską inicjatywę przedłożenia tej sprawy na forum ONZ poparło 55 laureatów nagrody Nobla - informuje "Corriere della Sera". Według gazety, Włochy i Portugalia chcą 28 września zwołać w ONZ spotkanie ministrów spraw zagranicznych 95 krajów, sygnatariuszy dokumentu przeciwko karze śmierci.
"Warszawa blokuje Unię Europejską" - tak polskie weto podsumowuje "La Repubblica". "Formalnie Warszawa przedstawiła jako warunek zniesienia weta to, by inicjatywa przerodziła się Dzień na rzecz Życia, przeciwko aborcji i eutanazji" - czytamy w artykule.
"W rzeczywistości ultraklerykalna i ultrakonserwatywna partia Kaczyńskich wygrała polskie wybory także dzięki kampanii na rzecz przywrócenia kary śmierci. Obietnica nie mogła zostać dotrzymana, ponieważ Polska podpisała Europejską Konwencję Praw Człowieka, która jasno zakazuje kary śmierci" - przypomina lewicowy dziennik.
W jego opinii, w obliczu zbliżających się w Polsce wyborów "Kaczyńscy odwołują się do najbardziej irracjonalnych uczuć polskiego konserwatywnego elektoratu".
Sylwia Wysocka