Włoska prasa o możliwości rezygnacji papieża
Włoska prasa podchwyciła fragment homilii Jana Pawła II, wygłoszonej podczas mszy dziękczynnej z okazji 25-lecia pontyfikatu, w którym papież mówił o swej "ludzkiej ułomności".
Dwa główne dzienniki "Corriere della Sera" i "La Repubblica", a także rzymski "Il Messaggero" na pierwszej stronie zamieszczają identyczne tytuły, parafrazując słowa papieża: "Pomimo ułomności, nie zrezygnuję".
Gazety relacjonują uroczystość jubileuszową na placu św. Piotra i zwracają uwagę na współczucie kilkudziesięciu tysięcy uczestników nabożeństwa dla cierpiącego papieża. Podkreślają też "ofiarę cierpienia", jaką papież złożył publicznie przed milionami świadków.
"Il Messaggero" wskazuje, że na placu św. Piotra 70 tys. wiernych, wzruszonych cierpieniem papieża, uznało go za świętego.
Dzienniki przytaczają też słowa kardynała Jorge Mei o przygotowanej już dymisji Jana Pawła II na wypadek, gdyby utracił on zdolność mówienia. Kardynał Meja w wywiadzie dla argentyńskiego dziennika "La Nacion" przypomniał, że Kodeks Prawa Kanonicznego dopuszcza możliwość rezygnacji papieża i zwrócił uwagę, że "niemy kapłan" nie może odprawiać mszy św.
"La Repubblica" słowa kardynała interpretuje jako wyraz poglądów tej frakcji w Kurii Rzymskiej, która pozytywnie ocenia możliwość abdykacji Jana Pawła II i która - według dziennika - ma coraz więcej zwolenników.
"Corriere della Sera" zamieszcza wywiad z prefektem najwyższego trybunału Stolicy Apostolskiej kardynałem Mario Francesco Pompeddą, którego zdaniem utrata zdolności mówienia nie jest wystarczającym warunkiem dymisji papieża.
"Papież ma trudności tylko z wymową, ale nie ma żadnych trudności z formułowaniem swoich myśli. Powiedziałbym nawet, że wyraża je znakomicie, powtarzając zdanie, które wcześniej powiedział niewyraźnie" - oświadczył hierarcha. Dodał, że pytanie o dymisję Jana Pawła II "nie jest wobec tego aktualne".
Kardynał Pompedda przyznaje, że dla ważności sakramentu Eucharystii konieczne jest wypowiedzenie określonej formuły. Zwraca jednak uwagę, że nie jest konieczne, by papież osobiście celebrował Liturgię Eucharystyczną.
"Dziś nic nie wskazuje na to, by można było przypuszczać, że trudnościom w wysławianiu się Jana Pawła II w przyszłości może towarzyszyć również niezdolność do formułowania myśli" - dodaje hierarcha.
"Corriere" przytacza też słowa prefekta najwyższego watykańskiego trybunału odnoszące się do norm prawnych Kościoła, które przewidują rezygnację z urzędu biskupa, nie rozpatrują jednak dymisji papieża. Hierarcha podkreśla, że przypadek papieża - biskupa Rzymu można tylko "przez analogię" porównać do funkcji biskupa. Zastrzega, że "nie można norm prawnych odnoszących się do biskupów lokalnych stosować również wobec papieża".
Rozpatrując ewentualność rezygnacji Jana Pawła II, dziennik przypomina, że tydzień temu kontrowersyjna organizacja postępowych katolików niemieckich "My jesteśmy Kościołem" oficjalnie zażądała dymisji papieża. Zwraca też uwagę, że 50% katolików USA pozytywnie ocenia taką ewentualność.
Równocześnie jednak gazeta cytuje prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, portugalskiego kardynała Jose Saraivę Martinsa oraz rektora papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego biskupa Rino Fisichellę, którzy zgodnie stwierdzają, że "dar mowy jest bardzo ważny dla rządzących, ale Stolica Apostolska rządzi raczej głową niż tylko w słowach".