Włosi chcą poznać historię polskiego księdza
Duże zainteresowanie włoskich mediów towarzyszy nadzwyczajnej projekcji filmu "Popiełuszko" w reżyserii Rafała Wieczyńskiego na Festiwalu Filmowym w Rzymie. Pokaz w Audytorium Parco della Musica odbędzie się o godzinie 15.00 w przypadającą 25. rocznicę śmierci kapelana Solidarności.
19.10.2009 | aktual.: 19.10.2009 15:42
W pokazie udział weźmie były prezydent Lech Wałęsa.
Do ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej przybyli na spotkania z reżyserem, byłym prezydentem oraz kompozytorem muzyki Pawłem Sydorem przedstawiciele licznych włoskich mediów, a także Radia Watykańskiego.
Dziennikarze, którzy już widzieli film przed jego międzynarodową premierą w Wiecznym Mieście, wyrazili podziw dla portretu księdza Jerzego Popiełuszki.
Znany krytyk filmowy telewizji RAI, autor wielu książek Vincenzo Mollica powiedział, że film jest "poruszający" i przyznał, że zrobił na nim ogromne wrażenie.
O filmie pisały w ostatnich dniach największe włoskie gazety zwracając uwagę na jego wielką wartość historyczną i znakomicie przedstawioną postać księdza Jerzego.
Na pokaz, który poprzedzi przejście gości po festiwalowym czerwonym dywanie, przybędą hierarchowie z Watykanu na czele z dziekanem Kolegium Kardynalskiego kardynałem Angelo Sodano, a także pracownicy Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, gdzie dobiega już końca proces beatyfikacyjny księdza Popiełuszki.
Film "Popiełuszko" z włoskim podtytułem "Nie można zabić nadziei" wejdzie na ekrany kin we Włoszech 6 listopada w kilkunastu kopiach. Włochy są pierwszym poza Polską krajem, w którym film trafi do kin.