ŚwiatWłoscy piloci śmigłowców oskarżeni o bunt

Włoscy piloci śmigłowców oskarżeni o bunt

Włoska prokuratura wojskowa oskarża o bunt
pięciu pilotów z należącego do wojsk lądowych pułku kawalerii
powietrznej Antares, którzy odmówili udziału w misji wojskowej w
Iraku - poinformował dziennik "Corriere della Sera".

05.03.2004 | aktual.: 05.03.2004 10:26

Pięciu pilotów odmówiło wyjazdu do Iraku w grudniu zeszłego roku. W ich sprawie przeprowadzono najpierw dochodzenie wewnętrzne, a w zeszłym tygodniu akta skierowano do prokuratury wojskowej.

Piloci śmigłowców odmówili udziału w misji twierdząc, że ich maszyny CH47 Chinook nie są wystarczająco dobrze zabezpieczone przed ewentualnymi atakami prowadzonymi przez siły antykoalicyjne przy użyciu rosyjskich pocisków ziemia-powietrze typu Strieła. Śmigłowce Chinook włoskiej kawalerii powietrznej nie dysponują automatycznym systemem obrony przeciwrakietowej. W taki automatyczny system obrony wyposażone są natomiast śmigłowce CH47 włoskich sił powietrznych.

Zgodnie z wojskowym kodeksem karnym, obowiązującym w czasach pokoju, za odmowę wykonania rozkazu grozi pilotom kara od pół roku do trzech lat pozbawienia wolności. Na południu Iraku przebywa obecnie prawie trzy tysiące włoskich żołnierzy. Misja włoska ma przebywać w Iraku do 30 czerwca tego roku.

We włoskim parlamencie toczy się obecnie burzliwa dyskusja na temat przedłużenia misji. W przyszłym tygodniu w Senacie odbędzie się decydujące głosowanie w tej sprawie. Wobec niejednolitego stanowiska lewicowej opozycji w kwestii udziału włoskich żołnierzy w misjach zagranicznych wynik głosowania wydaje się przesądzony. Centroprawicowa koalicja premiera Silvio Berlusconiego zdecydowana jest pozostawić żołnierzy włoskich w Iraku.

Podczas czwartkowego spotkania Berlusconiego z premierem Wielkiej Brytanii Tonym Blairem obie strony reprezentowały pogląd, że obecność wojsk koalicyjnych w Iraku sprzyja procesowi demokratyzacji.

"Musimy działać na rzecz postępu tego procesu, aby tak zwane wojska okupacyjne mogły opuścić Irak" - powiedział Berlusconi po spotkaniu z Blairem, odkładając - jak komentuje "Corriere" - możliwość wycofania Włochów z Iraku "na przyszłość".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)