Włochy w żałobie po trzęsieniu ziemi w Azji
Flagi opuszczone do połowy masztu, odwołane imprezy rozrywkowe, zmiany w programie telewizyjnym - w ten sposób we Włoszech, jak we wszystkich krajach UE, obchodzi się żałobę po katastrofalnym trzęsieniu ziemi i fali tsunami w Azji.
05.01.2005 12:15
Pamięć ofiar uczczono w południe trzema minutami ciszy. Przerwano program telewizyjny. Flagi Włoch i Unii Europejskiej opuszczono przy wszystkich urzędach, instytucjach oraz na lotniskach w całym kraju. Za ofiary trzęsienia ziemi modlił się Jan Paweł II podczas audiencji generalnej w Watykanie.
Bilans ofiar wśród włoskich turystów to 18 zabitych i 436 zaginionych - według MSZ.
Nadawanie programów przerwała zarówno telewizja publiczna RAI, jak i komercyjny Mediaset. Ta druga stacja, należąca do premiera Silvio Berlusconiego, na zakończenie trzech minut ciszy nadała wypowiedź papieża na temat kataklizmu w Azji.
W Rzymie przełożono na inny dzień zapowiadany od dawna darmowy koncert jednego z najbardziej znanych włoskich piosenkarzy Claudio Baglioniego.
Codziennie do Włoch wracają kolejne grupy turystów, ewakuowanych ze zniszczonych terenów. Przywożone są także zwłoki ofiar tsunami. MSZ ostrzega, że choć udaje się odnaleźć kolejnych rodaków, którzy przeżyli kataklizm, a liczba poszukiwanych regularnie się zmniejsza, ostateczny bilans ofiar wśród Włochów będzie bardzo wysoki.
Włosi przeznaczyli dotychczas na pomoc dla dotkniętych kataklizmem krajów Azji ponad 25 mln euro. Taką sumę zebrano przez kilka dni dzięki wielkiej SMS-owej akcji dobroczynnej, zorganizowanej przez czterech operatorów telefonii komórkowej.