Włochy: strajk transportu publicznego
Włosi dotkliwie odczuwają w piątek skutki
strajku transportu publicznego, którego uciążliwość spotęgowała
jeszcze fala upałów.
21.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Ośmiogodzinny strajk, paraliżujący ruch autobusowy, tramwajowy i metro, odbywa się o różnych porach w różnych miastach. W Rzymie rozpoczął się o godzinie 9.00, zmuszając do pośpiechu wielu ludzi, chcących dostać się do pracy.
Wielu turystów, do których nie dotarła wiadomość o strajku, na próżno czekało w upale na przystankach tramwajowych i autobusowych w centrum Rzymu. Długie kolejki ustawiały się na postojach taksówek. Prognoza pogody na piątek mówi o ponad 30 stopniach Celsjusza i dużej wilgotności powietrza.
W Mediolanie komunikacja miejska zacznie strajkować o 18.00. W Neapolu zdecydowano się na tę samą porę co w Rzymie, w Turynie transport miejski stanie o 15.00, a we Florencji rozłożono go na dwie raty - dwie i pół godziny rano, a reszta późnym popołudniem.
Strajkujący domagają się nowego kontraktu pracowniczego, gwarantującego dodatek inflacyjny w tym i w przyszłym roku, wynoszący średnio 106 euro miesięcznie.(iza)