Włochy przejdą na energię atomową?
Premier Włoch zagroził, że jeżeli producenci ropy naftowej nie obniżą jej ceny, kraj przejdzie na energię atomową. Silvio Berlusconi wyraził nadzieję, że jego opinię podzielą inne kraje członkowskie Unii Europejskiej.
25.07.2008 | aktual.: 25.07.2008 13:58
Włoski premier uważa, że Zachód powinien postawić producentów ropy przed alternatywą: albo będzie ona tańsza, albo zostanie zastąpiona energią jądrową.
Groźby Berlusconiego nie oznaczają, że ewentualne przejście na jądrową energię nastąpiłoby szybko. Elektrownie jądrowe we Włoszech nie zaczną tak szybko powstawać. W przeprowadzonym 21 lat temu referendum, większość wyborców opowiedziała się za wstrzymaniem budowy nowych siłowni atomowych. Teraz Włosi potrzebują czasu, by zapoznać się z najnowszymi osiągnięciami technicznymi na tym polu.
Jednocześnie jednak zaczyna konkretyzować się pomysł budowy elektrowni atomowych u włoskich sąsiadów. Była już mowa o Albanii i Czarnogórze. Silvio Berlusconi zdradził, że jest jeszcze jeden chętny, a obserwatorzy ustalili, że chodzi o Maltę. Zbudowane tam siłownie najnowszej generacji pracowałyby na potrzeby Włochów.
M. Lehnert