ŚwiatWłochy: po pielęgniarkę do sądu

Włochy: po pielęgniarkę do sądu

Rzymski sąd wydał we wtorek bezprecedensowy wyrok, przyznając sześcioletniemu chłopcu, ciężko choremu na alergię, stałą pielęgniarkę. Będzie ona towarzyszyć dziecku
podczas lekcji w szkole.

12.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Chłopiec może jeść tylko ryż, koper włoski, szpinak, marchew, dynię oraz koninę i baraninę, ale tylko jednej odmiany - z Sardynii. Do tej pory rodzice dziecka opłacali prywatną pielęgniarkę, ale zwrócili się o pomoc do sądu, argumentując, że szkoła ma obowiązek zapewnić opiekę w takiej sytuacji.

Pielęgniarka potrzebna jest na wypadek, gdyby dziecko zetknęło się z czymś, co mogłoby wywołać nagły kryzys. Chłopcu szkodzi niemal wszystko: zwierzęta prawdziwe i pluszowe, nawet zapachy.

Na prośbę rodziców nauczycielki nie używają perfum ani dezodorantów, inne dzieci muszą mieć fartuszki z bawełny, nie ze sztucznego włókna. W klasie zainstalowano klimatyzację, żeby uniknąć otwierania okien.

Za zatrudnienie pielęgniarki dla chłopca płacić będzie rejonowa przychodnia zdrowia. (and)

włochysądpielęgniarka
Komentarze (0)