Zmęczona porodem kobieta zasnęła. We Włoszech doszło do tragedii

W rzymskim szpitalu doszło do nieszczęśliwego wypadku. Wycieńczona długim porodem kobieta usnęła podczas karmienia noworodka, który następnie się udusił. Włoski minister zdrowia Orazio Schillaci zapowiedział "wszystkie możliwe kroki", by zapewnić pełne bezpieczeństwo matkom i noworodkom.

We włoskim szpitalu zmarł noworodek [zdj. ilustracyjne]
We włoskim szpitalu zmarł noworodek [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © Pixabay | Pixabay

27.01.2023 | aktual.: 27.01.2023 12:34

Mąż kobiety zarzuca szpitalowi doprowadzenie do tragedii, tłumacząc, że jego żona była bardzo osłabiona po 17 godzinach porodu i dlatego prosiła, by zabrano dziecko do sali dla wszystkich noworodków, by mogła trochę odpocząć. Położne odmówiły zabrania jej syna na kilka godzin mówiąc, że nie mogą tego zrobić.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci noworodka, a we Włoszech rozpoczęła się dyskusja na temat bezpieczeństwa tak zwanego systemu rooming-in, stosowanego w wielu szpitalach i popieranego między innymi przez UNICEF i Światową Organizację Zdrowia. Zgodnie z nim noworodek od razu po pierwszych badaniach po narodzinach trafia do tej samej sali, co jego matka do specjalnego łóżeczka koło jej łóżka, by mogła mieć z nim cały czas kontakt i mogła go karmić. Ale organizacje te rekomendują jednocześnie obecność przy matce i dziecku osoby pomagającej, na przykład partnera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Włochy. Reakcja ministra zdrowia

Do tej pory ponad 100 tysięcy osób podpisało się we Włoszech pod petycją przeciwko protokołom na oddziałach położniczych , na których kobiety tuż po porodzie muszą często całkowicie same zajmować się dzieckiem. Sygnatariusze petycji domagają się zgody na 24-godzinną obecność osoby pomagającej kobiecie w połogu.

Głos zabrał minister zdrowia, który w wydanym oświadczeniu zapowiedział działania na rzecz zagwarantowania bezpieczeństwa matkom i dzieciom, a także zapewnienia "odpowiednich warunków pracy położnych i całego personelu na oddziałach położniczych i ginekologicznych".

Ministerstwo zdrowia przyznało, że tragedia w Rzymie ukazała problemy, które mogą dotyczyć wielu kobiet. "Minister zamierza je rozwiązać podejmując wszystkie konieczne kroki" - zapewnił resort. 

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (74)