ŚwiatWłochy: legalizacja eutanazji?

Włochy: legalizacja eutanazji?

Ożywioną dyskusję wywołał we Włoszech wyrok sądu uniewinniający mężczyznę, który odłączył nieuleczalnie chorą żonę od sztucznego płuca. Zdaniem niektórych polityków oraz przedstawicieli Kościoła, jest to legalizacja eutanazji.

25.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W czerwcu 1998 r. Ezio Forzatti wtargnął na oddział intensywnej terapii szpitala w Monzy, gdzie leżała jego żona po wylewie do mózgu. Grożąc personelowi pistoletem, kazał odłączyć ją od sztucznego płuca. Za swój czyn w pierwszej instancji mężczyzna skazany został na sześć lat więzienia za umyślne spowodowanie śmierci. Sąd drugiej instancji całkowicie oczyścił go z tego zarzutu, skazując jedynie na półtora roku - w zawieszeniu - za nielegalne posiadanie broni - pistolet nie był zresztą nabity.

Opinia publiczna jest podzielona. Zwolennicy legalizacji eutanazji uważają, że zrobiono pierwszy krok we właściwym kierunku. Przeciwnicy obawiają się, że ten wyrok to niebezpieczny precedens. Tego zdania jest m.in. wiceprezes Papieskiej Akademii Życia, włoski biskup Elio Sgreccia, ale już kardynał Ersilio Tonini zaprzecza, jakoby chodziło o eutanazję. Uważa on, że czyn mężczyzny był uzasadnionym buntem przeciwko uporczywej terapii, zastosowanej wobec nieuleczalnie chorej żony. (jask)

włochyeutanazjasąd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)