Włochy: dzieci z głodu jadły ziemię. Szpital pokazał uratowane maluchy

Szokujące doniesienia z Wiecznego Miasta. Włoska policja znalazła na jednej z ulic Rzymu dwóch małych chłopców w wieku 4 i 6 lat. Byli brudni, posiniaczeni, cali w bliznach i wygłodzeni. Powtarzali: - Nie chcemy wracać do mamy. Jesteśmy głodni, chcemy lody.

Policjanci zabrali chłopców do szpitala. Ich stan był krytyczny. Pierwszy tydzień dzieci spędziły na oddziale intensywnej terapii, potem trafiły na gastroenterologię. Po dokładnym zbadaniu braci lekarze zauważyli, że mali pacjenci mają poważne problemy z odżywianiem. Na podstawie resztek znajdujących się w ich żołądkach ustalono, że aby oszukać głód, zaniedbane przez rodziców dzieci jadły ziemię.

Chłopcy trafili do szpitala 10 maja. Od tamtej pory przeszli długą drogę, aby wrócić do zdrowia. Teraz pracownicy kliniki udostępniają ich zdjęcia i opisują tę szokującą historię.

Zespół neuropsychiatrów dziecięcych i pielęgniarek opiekował się chłopcami przez całą dobę, budując relację opartą na zaufaniu. - Początkowo nikomu nie patrzyli w oczy - wspominają lekarze. Młodszy z braci, mimo skończonych 4 lat, nie potrafił jeszcze prawidłowo chodzić, gdy trafił w maju na ostry dyżur. Dzięki intensywnej pracy fizjoterapeutów dziś jeździ na hulajnodze i tańczy, co widać na zdjęciach udostępnionych przez włoski szpital.

- Życzymy naszym dwóm aniołkom, aby wkrótce znalazły rodzinę, która je pokocha - mówią pracownicy kliniki.

Jak donosi "Corriere della Sera", przeciwko rodzicom dzieci wszczęto postępowanie. Sąd pozbawił ich praw rodzicielskich.

Źródło: Poliklinika Umberto I, "Corriere della Sera"