Włochy: cyklon Kleopatra przyniósł falę niepogody niemal w całym kraju
Niszczycielski cyklon śródziemnomorski Kleopatra, który przeszedł nad Sardynią, gdzie zginęło co najmniej 16 osób, przetacza się, choć z nieco mniejszą siłą przez znaczną część Włoch. Nawałnice i wichury nękają Rzym i region Kalabria.
20.11.2013 | aktual.: 20.11.2013 16:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Skala zniszczeń na Sardynii jest wciąż trudna do oszacowania. Bilans ofiar jest nadal niepełny.
Największe szkody żywioł wyrządził na północy wyspy. Pod wodą znalazły się ogromne tereny w okolicach Olbii. Ludzie zginęli w swoich zalanych domach i w samochodach, w wypadkach na zawalających się mostach.
Kleopatra, która przyniosła gwałtowne burze, oberwania chmury i porywiste wiatry, przenosi się od wtorku w inne rejony Włoch włącznie z dalekim południem, gdzie już spadło nawet 200 milimetrów deszczu i ma padać dalej. Alarm pogodowy ogłoszono również dla środkowej części Półwyspu Apenińskiego.
Meteorolodzy wyjaśniają, że taki rodzaj cyrkulacji atmosferycznej, jaki występuje w tych dniach, jest jednym z najgorszych, jaki w ogóle może pojawić się nad Włochami i to na ogromnym obszarze.
To, co dzieje się obecnie specjaliści porównują do zabawki-bączka, który niosąc falę niepogody kręci się od Morza Tyrreńskiego w kierunku Atlantyku, a potem wraca i zmierza ku północy kraju.
Wielogodzinne burze i ulewy spowodowały w nocy z wtorku na środę lokalne podtopienia w rejonie Rzymu, zwłaszcza w nadmorskiej dzielnicy Ostia. Zalane są niektóre drogi w rejonie rzymskiej obwodnicy.
Zobacz więcej w serwisie pogoda