Wlk. Brytania: odyseja sępa Fostera
W Wielkiej Brytanii od pięciu dni trwają poszukiwania afrykańskiego sępa, który uciekł z zoo w hrabstwie Norfolk. W piątek spowodował spore zamieszanie w oddalonym o 70 km miasteczku Southwold.
Sęp Ruppella o imieniu Foster w nadmorskim Southwold spędził sześć godzin, siedząc na szczycie sosny rosnącej przed domem miejscowego pastora Barry`ego Naylora, a następnie 100 metrów dalej, na dachu domu 67-letniej Ann Way. Tą ostatnią informacja o sepie na dachu nieco przeraziła, bała się bowiem o życie swojego pieska rasy chihuahua.
Ekipa specjalistów próbowała skłonić Fostera do zejścia, sprowadzając na miejsce drugiego sępa, a także rzucając kawałki mięsa na ziemię, ale jak na razie bezskutecznie. Wysiłkom tym przyglądała się duża grupa dziennikarzy i wielu mieszkańców miasteczka.
Foster uciekł w poniedziałek podczas pokazu ptaków w Banham Zoo w Thetford w hrabstwie Norfolk we wschodniej Anglii. W środę był widziany w oddalonej o 75 kilometrów na północ miejscowości Happisburgh, gdzie odpoczywał na jednym z dachów, a w czwartek na drzewie w hrabstwie Suffolk, około 105 kilometrów na południe. (ajg)