Tomasz S. występował w reprezentacji Polski. Początkowo grał w Ogniwie Sopot, skąd w latach 90. przeniósł się do Lechii Gdańsk.
Jestem zszokowany. W niedługim czasie zarząd i zawodnicy najprawdopodobniej wydadzą oświadczenie, w którym będą chcieli odciąć się od tego co się stało. Nie chcę by klub, zawodników i trenerów opluwano. Pan S. zrobił olbrzymią krzywdę klubowi i wszystkim tym młodym chłopakom, którzy tu trenują. Klubowi, który z taką determinacją stworzyliśmy. Życzę mu teraz, aby go przykładnie ukarano - powiedział trener rugbistów Lechii. Stanisław Zieliński.
Zieliński dodał, że z zawodnikiem rozstał się już pod zakończeniu ubiegłego sezonu. (mk)