Własnoręcznym cesarskim cięciem uratowała siebie i dziecko
40-letnia Meksykanka, która nie mogła
urodzić dziecka, sama wykonała na sobie cesarskie cięcie przy
pomocy noża kuchennego. Uratowała w ten sposób życie synkowi,
który przeżył operację, podobnie jak matka.
06.04.2004 | aktual.: 06.04.2004 21:15
Jest to pierwszy znany przypadek zakończonego pozytywnie cesarskiego cięcia, wykonanego na sobie przez ciężarną kobietę.
Meksykanka, żyjąca na wsi, bez elektryczności, bieżącej wody, sanitariatów, oddalona o osiem godzin jazdy od najbliższego szpitala, wykonała cesarskie cięcie, gdy nie mogła urodzić dziecka w sposób naturalny.
Kobieta wypiła trzy szklaneczki mocnej wódki i nożem kuchennym przecięła sobie brzuch, wydobywając dziecko, które natychmiast zaczęło oddychać i głośno płakać - powiedział dr R.F. Valle ze szpitala w San Pablo. Valle opisał ten przypadek w fachowym czasopiśmie "International Journal of Gynecology and Obstetrics".
Kobieta, zanim straciła przytomność, jedno ze starszych dzieci wysłała po miejscową pielęgniarkę. Ta zeszyła pooperacyjną ranę przy pomocy zwykłej igły i bawełnianej nici. Pozwoliło to jednak na transport matki i dziecka do szpitala - tego najbliższego, oddalonego o osiem godzin jazdy. Tam zajęli się nimi lekarze, zdumieni odwagą kobiety.
Macierzyński instynkt ratowania dziecka popchnął kobietę do niezwykłego czynu, ale - zauważył dr Valle - nie byłoby to konieczne, gdyby miała dostęp do właściwej opieki lekarskiej.