PolskaWłaściciel ośrodka wypoczynkowego przechowywał cyjanek od lat 80.

Właściciel ośrodka wypoczynkowego przechowywał cyjanek od lat 80.

Zachodniopomorska policja ustaliła
wstępnie, że znaleziony w ośrodku wypoczynkowym w
Międzywodziu cyjanek sodu był przechowywany przez właściciela
ośrodka od lat 80. ubiegłego wieku. Prawdopodobnie trująca
substancja to pozostałość po zakładzie galwanizacyjnym -
poinformowano w biurze prasowym Komendy Wojewódzkiej
Policji w Szczecinie.

13.10.2006 | aktual.: 13.10.2006 11:59

Blisko 5 kg cyjanku policjanci znaleźli w pomieszczeniu gospodarczym. Zawinięty jedynie w folię pakunek z substancją był niezabezpieczony, do pomieszczenia, w którym go znaleziono, dostęp miał praktycznie każdy. Jak informowała wcześniej policja, taka ilość cyjanku starczyłaby, by wytruć ludność całego województwa. Dorosłego człowieka zabija dawka w ilości 0,15-0,3 grama cyjanku sodu.

Jak wyjaśnił zatrzymany przez policję właściciel ośrodka 56- letni Mirosław J. chemikalia pozostały mu po prowadzonej przez niego przed laty działalności gospodarczej. Nie zutylizował ich, ponieważ - jak twierdzi - to kosztowana operacja.

Jak powiedział szef Prokuratury Rejonowej w Kamieniu Pomorskim Jarosław Przewoźny mężczyźnie postawiono zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa utraty życia jednej osoby, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przewoźny nie wykluczył jednak, że zarzut może być jeszcze zmieniony. Zależy to od przebiegu śledztwa i tego, czy potwierdzą się przypuszczenia, że istniało realne zagrożenie dla wielu ludzi.

Mirosławowi J. mógłby być wówczas przedstawiony zarzut sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia oraz mienia znacznych rozmiarów. Za takie przestępstwo grozi do pięciu lat więzienia.

Prokurator dodał, że wg wstępnych ustaleń cyjanek przechowywany był w ośrodku od lipca tego roku. Wcześniej Mirosław J. trzymał go w swym domu. Po sprzedaży posesji zabrał chemikalia do ośrodka wypoczynkowego. Prokuratura czeka na pisemne opinie biegłych o znalezionych u mężczyzny chemikaliach.

Policja przeszukała też w Gryfinie (Zachodniopomorskie) sprzedaną przez Mirosława J. posesję. Tam odkryto 14 beczek z zawartością 850 litrów kwasu solnego, substancji także szkodliwej dla człowieka i środowiska. Zmieszanie cyjanku z kwasem solnym daje w efekcie bardzo toksyczne gazy.

Wobec zatrzymanego zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)