Włamywacz ukrył się w kanapie. Znalazł go policyjny pies
Na jednym z poznańskich osiedli ktoś włamał się do mieszkania. Na miejsce pojechał mundurowy ze swoim czworonożnym partnerem, psem tropiącym. Zwierzę wywęszyło złodzieja, który ukrył się w tapczanie.
Aspirant Piotr Gerke z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu pod koniec ubiegłego tygodnia otrzymał zgłoszenie, że na jednym z osiedli ktoś włamał się do mieszkania. Kiedy dotarł na miejsce ze swoim psem tropiącym, zauważył w pobliskim lasku porozrzucane rzeczy. Okazało się, że pochodziły one z włamania.
Pies złapał trop i zaprowadził swojego policyjnego przewodnika pod balkon jednego z bloków. Jeden patrol podszedł od strony drzwi wejściowych do mieszkania. Asp. Gerke z psem stali pod balkonem. Nagle policjant zauważył przez okno balkonowe, że porusza się kanapa stojąca w mieszkaniu.
Funkcjonariusz wszedł przez balkon i otworzył tapczan. Okazało się, że leży w nim mężczyzna. To tego włamywacza poszukiwała policja. 30-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu.
Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa i wskazał, gdzie ukrył skradzione przedmioty, m.in. laptopy i inny sprzęt elektroniczny. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl