Włamanie na twitterowe konto senatora PiS. Polityk zabrał głos

W czwartek przed południem na twitterowym koncie wiceministra edukacji Włodzimierza Bernackiego na pojawił się dziwny wpis. Ministerstwo edukacji i nauki od razu wyjaśniło, że doszło do ataku hakerskiego.

Wieczorem tego dnia polityk powiedział, że wciąż jeszcze nie złożył w tej sprawie zawiadomienia na policji - ale o sprawie poinformował szefostwo resortu, informatyków, ministerstwo cyfryzacji i Kancelarię Premiera. Bernacki mówił na antenie RMF FM, że taki jest tryb. Przypomniał też, że już raz był ofiarą hakerów.

Wiceminister wyjaśnił, że takie zdarzenie trzeba zgłosić w miejscu zamieszkania, co zrobi tak szybko, jak to będzie możliwe. Polityk Prawa i Sprawiedliwości pochodzi jednak z Małopolski, a obecnie przebywa w Warszawie w związku z pracą ministerialną i posiedzeniem Sejmu. Uważa, że na takie działania ABW powinno reagować z urzędu.

Bernacki dodał, że celem ataku hakerskiego na jego koncie nie był on sam, tylko prezydent Andrzej Duda, żołnierze i osoba prywatna.

Wiceminister edukacji i nauki zabrał również głos w RMF FM ws. powrotu studentów na uczelnie. Zapewnił, że bardzo chciałby, aby na szkoły wyższe wróciła normalność.

Włodzimierz Bernacki podkreślił jednak, że wszystko zależy od sytuacji pandemicznej. Jeśli ta będzie dobra, wówczas luzowane będą obostrzenia. Polityk zaznaczył, że część placówek prowadzi zajęcia bezpośrednio. Chodzi o zajęcia praktyczne i uczelnie medyczne.

Jak powiedział wiceminister, jeśli zachorowania spadną, to plan jest taki, aby spróbować uruchomić uczelnie na czas letniej sesji, na przełomie maja i czerwca.

Polityk powiedział także, że na uczelniach jest sporo studentów z innych krajów. Dodał, że otwarcie uniwersytetów powinno być powiązane z otwarciem granic, a obecnie sytuacja jest odwrotna. Włodzimierz Bernacki podsumował, że szczepienie nauczycieli w tym momencie jest słuszne, bo odporność uzyskają dopiero za jakiś czas.

Źródło: RMF FM