Według nich, z siedziby Karwowskiego zginęły istotne dokumenty dotyczące lustracji, a także nadużyć znanych polityków. Włamywacze zabrali też m.in. twardy dysk komputera.
Sam poseł, który w środę przebywa poza Katowicami, jest przekonany, że włamanie należy łączyć w planowanym wydaniem przez niego książki na temat polskich polityków. Przygotowywałem się do wydania tej książki w przyszłym miesiącu. Mimo, że dokładnie "przetrzepano" moje materiały i tak ją wydam - powiedział Karwowski.
Według policji sprawcy splądrowali nie tylko biuro posła, ale i pomieszczenia sąsiadującej z nim firmy.(aka)
