PolskaWładysław Kosiniak-Kamysz ws. urlopu macierzyńskiego: chodzi o pieniądze

Władysław Kosiniak-Kamysz ws. urlopu macierzyńskiego: chodzi o pieniądze

- Zawsze musi być jakaś graniczna data - mówił w "Jeden na jeden" minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując sprawę wydłużenia urlopów macierzyńskich. Roczny urlop dostaną te matki, które urodzą dzieci po 17 marca. Minister tłumaczył, że to kwestia budżetu. - Gdyby ustawa weszła od 1 stycznia, kosztowałoby to nawet pół miliarda więcej - mówi.

16.01.2013 09:40

Zgodnie z projektem ustawy, tylko matki, które urodzą po 17 marca 2013 r. będą miały prawo do dłuższego, rocznego urlopu w pełnym wymiarze świadczeń. - Rozważaliśmy wariant, który jest możliwy dla budżetu państwa, chodzi o pieniądze - tłumaczy minister.

- Przeważnie przy takich ustawach jest bardzo twarda data odcięcia. Zawsze musi być jakaś data i zawsze ktoś jest pokrzywdzony - tak min. Władysław Kosiniak-Kamysz odnosi się do protestów Matek I kwartału, które sprzeciwiają się nowej ustawie o urlopie macierzyńskim.

- Musimy rozważyć nasze możliwości. Czy lepiej byłoby, gdyby ustawa weszła w życie od 1 stycznia 2014 i panie straciłyby trzy kwartały roku? - pytał.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)