Władysław Frasyniuk zamieszany w aferę korupcyjną?
Prokuratury: apelacyjna w Warszawie i okręgowa we Wrocławiu, prowadzą postępowanie sprawdzające dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa korupcyjnego na dużą skalę we wrocławskim urzędzie celnym i izbie celnej - pisze "Nasz Dziennik". Gazeta twierdzi, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył znajomy Władysława Frasyniuka. Właśnie jego wskazał jako osobę, która miała pośredniczyć w zapewnieniu "życzliwości" wrocławskich służb celnych wobec transportów firmy "Jurex" i "Fracht".
Prokuratorzy sprawdzają, czy rzeczywiście zaniżano opłaty celne dla kilku firm spedycyjno-transportowych, m.in. "Jurex" sp. z o.o. i FF "Fracht" sp. z o.o. Jeszcze do niedawna kierowniczą rolę w pierwszej z firm pełniła Dominika Frasyniuk - córka Władysława, współwłaścicielem drugiej jest on sam. (PAP)
Po opublikowaniu przez nas omówienia tekstu z "Naszego Dziennika" sekretariat demokratów.pl przesłał następującą informację, zaczerpniętą z blogu Piąta Władza:
Wypowiedzi zebrane przez Łukasza Medeksza i Artura Chodzińskiego, blog "Piąta Władza"
"Janusz Jaroch, szef Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu mówi tak: - Łączenie nazwiska Władysława Frasyniuka z tą sprawą jest nonsensem. Analizujemy w tej chwili dokumenty, pojawiają się jakieś nazwiska, ale nie ma absolutnie żadnych faktów, które pozwalałyby połączyć go z tą sprawą. On się w niej po prostu nie pojawia.
Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie: - W naszym II Wydziale ds. Przestępczości Zorganizowanej nie jest prowadzone żadne postępowanie związane z wrocławskim Urzędem Celnym. Nie mam pojęcia skąd "Nasz Dziennik" miał takie informacje".