Władysław Frasyniuk: patrzę z wyrzutem na Donalda Tuska
- Patrzę z wyrzutem na Tuska. W jego rządach brakuje pomysłu i determinacji. To jest obraźliwe. On uważa, że Polakom wystarczy ciepła woda w kranach. A ostatnio nawet ta woda staje się letnia - mówi Władysław Frasyniuk w Kontrwywiadzie RMF FM. - Któremu z polskich polityków oddalibyście na rok swoją firmę? - pyta gość RMF FM. - Mamy premiera, któremu ja swojej firmy bym nie powierzył i wicepremiera, który nie potrafi przeczytać notatki ze zrozumieniem. Ten rząd śpi. Budzi się tylko od czasu do czasu, ogłasza coś, a potem są już tylko niekonsekwencje i zaniechania" – dodaje Frasyniuk.
10.06.2013 | aktual.: 10.06.2013 10:37
- Jestem zdenerwowany, patrzę z wyrzutem na Donalda Tuska, mam wrażenie, że tutaj brakuje jakiegokolwiek działania modernizującego polskie państwo. Brakuje mi pomysłu, brakuje mi determinacji, a z drugiej strony cały czas nie widzę partii, lidera czy nawet grupy osób, którym można by powierzyć pałeczkę władzy - tłumaczy Frasyniuk.
- Ten rząd rzeczywiście niczym się nie zapisuje. Nawet ta największa reforma, podniesienie wieku emerytalnego, to też nie jest inicjatywa własna rządu, tylko tak naprawdę naciski europejskie i tak naprawdę zrobione w połowie. Mam wrażenie, że rząd od czasu do czasu budzi się i mówi: "Zrobimy. In vitro, będzie nowocześnie albo kobietom pomożemy, które mają dzieci - albo w sprawie przedszkoli, albo w sprawie dzieci, które pójdą wcześniej do szkoły". Budzą się, ogłaszają, że to nowatorskie, nowoczesne, a później jest tak jak zwykle, czyli niekonsekwentnie, zaniechane albo zmiana tak naprawdę strategii postępowania. Tu nie ma żadnej konsekwencji. Rząd jest konsekwentny w tym, że mówi Polakom, co jest obraźliwe dla polskiego społeczeństwa: "Wystarczy ciepła woda z kranu". I nawet ta ciepła woda stała się już letnia, być może nawet zimna - mówi w "Kontrwywiadzie".