Władimir Putin podpisał dekret o tajnym planie obrony na lata 2016-2020
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał we wtorek dekret o wejściu w życie od 1 stycznia 2016 roku planu obrony Federacji Rosyjskiej na lata 2016-2020. Plan nie jest jawny. Zastąpi on analogiczny dokument obowiązujący od 2013 do 2015 roku.
17.11.2015 11:10
O treści planu wiadomo tylko tyle, że jest to "kompleks wzajemnie powiązanych dokumentów dotyczących planowania wojskowego".
13 listopada br. Putin na spotkaniu dotyczącym rozwoju sił zbrojnych zaapelował o aktualizowanie dokumentów dotyczących planowania wojskowego ze względu na "szybko zmieniającą się sytuację". 10 listopada Putin zapewnił zaś, że Rosja, w odpowiedzi na rozwijanie przez USA systemów obrony przeciwrakietowej podejmie działania w dziedzinie umocnienia potencjału swoich strategicznych sił jądrowych. "Będziemy pracować też nad systemami uderzeniowymi, które mogą pokonać dowolne systemy obrony przeciwrakietowej" - mówił wówczas prezydent Rosji.
Pod koniec października Putin zalecił również Radzie Bezpieczeństwa podjęcie przygotowań w odpowiedzi na potencjalne zagrożenia jądrowe, chemiczne i bakteriologiczne. Media zapowiadały, że temat działań antyterrorystycznych i powodów, dla których władze będą kładły nacisk na obronność, pojawi się w dwóch ważnych wystąpieniach Putina pod koniec roku. Chodzi o orędzie w Zgromadzeniu Federalnym i tradycyjną coroczną konferencję prasową.
Informując o prezydenckim dekrecie, media rosyjskie przypominają we wtorek plany resortu obrony ogłoszone przez jego szefa Siergieja Szojgu w styczniu br. Szojgu zapowiedział wówczas "bezwarunkową realizację" planu modernizacji sił zbrojnych i wzmocnienie grup wojsk na strategicznych kierunkach.
Szef sztabu generalnego gen. Walerij Gierasimow zapowiedział wówczas, że przygotowywany plan obrony uwzględni czynniki związane ze stosowaniem przez kraje zachodnie "nowych form agresji". Chodzi o formy agresji łączące "środki wojskowe i niewojskowe; metody polityczne, ekonomiczne i informacyjne" - mówił Gierasimow.
Również w styczniu br. Rosja zapowiadała wzmocnienie swoich sił na Krymie, w okręgu kaliningradzkim i w Arktyce.
Podpisana przez Putina pod koniec 2014 roku nowa doktryna obronna wymieniała rozszerzenie NATO wśród czynników zewnętrznych zagrażających Rosji. Mówiła też o potrzebie ochrony interesów Rosji w regionie Arktyki.