Wkrótce ukaże się polska edycja kompendium nauki społecznej Kościoła

Wydawcą polskiej edycji dokumentu, jest kieleckie wydawnictwo "Jedność". Prezentację Kompendium zapowiedziano na 6 grudnia w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

Znany publicysta katolicki Stefan Wilkanowicz powiedział, że Kompendium zawiera pierwszą próbę ujęcia całości problematyki społecznej Kościoła. Dodał, że jest to rzecz bardzo potrzebna, dlatego, że do tej pory w nauczaniu społecznym Kościoła jest dużo rozmaitych dokumentów, ale są one rozproszone.

Nawet encykliki obejmują tylko pewną tematykę, nie obejmują całości lub też są pisane w różnych okresach. Dlatego trudno nieraz z nich się korzysta, bo trzeba brać pod uwagę czas ich powstawania i zmiany, które potem zachodzą - powiedział Wilkanowicz.

Zaznaczył, że Kompendium zostało opracowane bardzo dokładnie, z indeksami, podkreśleniami i obejmuje ono nauczanie Kościoła w kwestiach społecznych w bardzo szerokim zakresie. Można w nim znaleźć odniesienia do wszystkich najważniejszych kwestii współczesnego świata, począwszy od koncepcji człowieka, przez problemy pracy, rodziny, kultury, polityki aż po globalizację.

Ponieważ jest to Kompendium oficjalne Kościoła, zawierające syntezę nauczania tematyki społecznej, to z konieczności musi zachować pewien stopień ogólności, bo musi odnosić się do wszystkich sytuacji - uważa Wilkanowicz.

Dodał, że dla niego jest to dokument bardzo ważny, ale korzystanie zeń przez szerokie kręgi ludzi jest dosyć trudne. Kompendium wymaga pewnego komentarza, czy też wielu komentarzy i wyciągania praktycznych wniosków - zaznaczył.

Wilkanowicz widzi wielkie zadanie dla Kościoła i szerokich kręgów ludzi, żeby próbować zastanawiać się nad poszczególnymi elementami nauczania społecznego Kościoła, zobaczyć, jak to wygląda w praktyce u nas, i co jeszcze należałoby zrobić w tej dziedzinie. Bez takiego Kompendium praca ta byłaby o wiele trudniejsza - podkreślił.

Zapytany o znajomość nauki społecznej Kościoła przez katolików w Polsce i polityków, Wilkanowicz odpowiedział, że jest ona niestety zbyt mała nie tylko w Polsce, ale chyba w całym świecie. Dlatego zadaniem Kościoła powinno być uczynienie tego nauczania zrozumiałym dla każdego.

Jeśli chodzi o polityków, to - jak podkreślił Wilkanowicz - "jest naturalna pokusa i to pokusa numer jeden, by wykorzystywać coś, czego się bardzo dobrze nie zna, ale co może służyć doraźnym celom propagandowym". Dodał, że jedni ulegają tej pokusie w niewielkim stopniu i nie wykorzystują nauki społecznej Kościoła do celów politycznych, a inni posługują się nim na wielką skalę.