Wkrótce pierwsze orzeczenia arbitra bankowego
Arbiter bankowy, sędzia Katarzyna Marczyńska powiedziała, że w ciągu dwóch tygodni od rozpoczęcia działalności arbitra bankowego, do jej Biura wpłynęło już kilkadziesiąt spraw. Pierwsze orzeczenia zapadną już za trzy tygodnie.
Sędzia Marczyńska podkreśliła jednak, że wnoszone do arbitra sprawy nie zawsze spełniają formalne warunki, niezbędne do ich rozpatrzenia. Dodała, że największy problem stanowi niewłaściwe określenie żądania.
Sędzia przypomniała, że konsument - zwracając się o pomoc w rozwiązaniu sporu z bankiem - musi dokładnie opisać, czego żąda od tego banku. Jeśli, na przykład, żąda konkretnej kwoty, musi wskazać jej wysokość, albo - w przypadku odsetek, podać za jaki okres odsetki powinny zostać wypłacone. Przypomniała, że klienci powinni zwrócić się do arbitra przed wyczerpaniem postępowania reklamacyjnego w banku.
Bank, w którym złożyliśmy reklamację, powinien na nią odpowiedzieć w ciągu 30 dni. Jeżeli tego nie zrobi, sprawę możemy skierować do arbitra.
Sędzia Marczyńska powiedziała, że wszystkie banki otrzymały informacje o arbitrze oraz o zasadach jego pracy. Nie wszystkie jednak udostępniły taką informację klientom.
Arbiter bankowy będzie rozstrzygał sprawy, w których kwota sporu nie przekracza 8 tys. zł. Orzeczenie arbitra bankowego ma być dla banków ostateczne.(an)