Trwa ładowanie...
04-09-2015 14:45

Wjechał w publiczność podczas pokazu w Poznaniu. Wyrok sądu: więzienie w zawieszeniu

Na karę roku i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata skazał Sąd Rejonowy w Poznaniu Norwega Mortena N. W czerwcu 2013 roku, w trakcie pokazu w Poznaniu wjechał on swoim autem w publiczność; 20 osób zostało rannych.

Wjechał w publiczność podczas pokazu w Poznaniu. Wyrok sądu: więzienie w zawieszeniuŹródło: WP
dnd4sfh
dnd4sfh

Sąd uznał Mortena N. winnym nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Jak stwierdził, mężczyzna kierując autem marki koenigsegg naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i podejmując nieprawidłowe manewry doprowadził do utraty panowania nad pojazdem.

Sędzia Marzena Lehwark powiedziała uzasadniając wyrok, że u oskarżonego nad umiejętnościami przeważyła brawura i chęć popisania się.

Poza więzieniem w zawieszeniu sąd skazał mężczyznę także na karę grzywny i obciążył go kosztami postępowania. Nie zasądził za to od niego odszkodowań dla pokrzywdzonych. Sąd podkreślił, że po wypadku otrzymali oni już pieniądze od Norwega, dostali też odszkodowania od ubezpieczyciela.

- Wszyscy pokrzywdzeni otrzymali odszkodowania, dlatego też sąd w tym wyroku nie zdecydował się na dodatkowe obciążenie oskarżonego nawiązkami i zadośćuczynieniami. Pokrzywdzeni nie udowodnili, aby poniesione szkody przewyższały te kwoty, które zostały (ustalone) w zawartych z ubezpieczycielem porozumieniach - powiedziała sędzia Lehwark.

dnd4sfh

Do wypadku z udziałem Norwega doszło 30 czerwca 2013 roku w Poznaniu w trakcie otwartych dla publiczności pokazów unikatowych i drogich samochodów w ramach imprezy Gran Turismo Polonia 2013. Jego auto w pewnym momencie z dużą prędkością wjechało w widzów. 20 osób zostało rannych w tym 11 osób odniosło poważniejsze obrażenia.

Mężczyzna przyznając się przed sądem do winy powiedział, że w trakcie pokazu stracił panowanie nad samochodem i wykonał manewr, którego wykonać nie powinien. Wyraził też żal z powodu wypadku i zaistniałych konsekwencji oraz zaproponował poszkodowanym rekompensaty finansowe.

Norweg wniósł o możliwość dobrowolnego poddania się karze. Na zaproponowany przez niego wymiar kary nie zgodzili się jednak niektórzy pokrzywdzeni. Jak zauważył w piątek sąd, brak zgody był spowodowany tym, że ich zdaniem, proponowane przez oskarżonego zadośćuczynienia były zbyt niskie.

W trakcie ogłoszenia wyroku na sali nie było oskarżonego, jego obrońcy oraz poszkodowanych. Prokurator powiedział po ogłoszeniu wyroku, że nie widzi powodu, by go zaskarżać. - Ten wyrok nas satysfakcjonuje. Pokrzywdzeni będą mogli teraz dochodzić na drodze cywilno-prawnej dalszych roszczeń odszkodowawczych - powiedział.

Wcześniej prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie zorganizowania pokazu bez zachowania wymogu zapewnienia bezpieczeństwa osobom w nim uczestniczącym.

dnd4sfh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dnd4sfh
Więcej tematów