Wizja Obamy to świat bez broni jądrowej
Przemawiając w niedzielę do 30 tys. ludzi na
Placu Hradczańskim w Pradze prezydent USA Barack Obama zarysował
wizję świata bez broni jądrowej. Mówiąc o zagrożeniach dla
bezpieczeństwa światowego wspomniał o budowie elementów tarczy
antyrakietowej w Polsce i Czechach.
05.04.2009 | aktual.: 05.04.2009 12:47
W przerywanym oklaskami półgodzinnym przemówieniu, jedynym w trakcie jego europejskiej podróży, Obama zapowiedział starania USA o redukcję arsenału nuklearnego na świecie.
Przedstawił "konkretne kroki" jakie USA podejmą w celu budowy świata bez broni jądrowej. Zapowiedział ratyfikację przez Waszyngton traktatu o zakazie prób z bronią jądrową, blokowaną od lat przez senat amerykański. Ogłosił, że w ciągu roku USA zorganizują szczyt na temat bezpieczeństwa nuklearnego.
Zapowiedział też nowe międzynarodowe wysiłki na rzecz zabezpieczenia w ciągu czterech lat materiałów rozszczepialnych w celu pozyskania broni nuklearnej.
Barack Obama poinformował, że Stany Zjednoczone zmniejszą wagę, jaką broń jądrowa ma w ich strategii bezpieczeństwa.
Do zabiegów o zmniejszenie na świecie ilości broni jądrowej - którą Obama nazwał najniebezpieczniejszym dziedzictwem zimnej wojny - USA, jak zapowiedział, będą się starały włączyć wszystkie kraje posiadające tę broń.
- Aby osiągnąć światowy zakaz prób z bronią jądrową, moja administracja natychmiast postara się doprowadzić do ratyfikacji porozumień o zakazie prób z bronią jądrową - oznajmił Obama.
Pod traktatem o całkowitym zakazie prób z bronią jądrową podpisów nie złożyły, oprócz USA, również Chiny, Indie, Pakistan, Izrael, Iran i Korea Północna.
- Te kraje, które mają już broń jądrową, będą się rozbrajać, natomiast kraje, które nie mają broni jądrowej, nie będą jej uzyskiwać. Wszystkie kraje będą starały się uzyskiwać energię jądrową w sposób pokojowy" - mówił Obama.
Wskazał na potrzebę sankcji, które będą stosowane wobec państw łamiących te zasady. Zdaniem Obamy konieczna jest struktura, która umożliwi wyciągnięcie wobec nich konsekwencji.
W tym miejscu wymienił Koreę Północną, która - jak powiedział - "złamała zasady po raz kolejny", testując w niedzielę rakietę dalekiego zasięgu, zdolną do przenoszenia ładunków jądrowych.
Wymienił także Iran, który - jak podkreślił - nie ma jeszcze broni jądrowej. Zaznaczył, że jego administracja "wierzy w dialog" i będzie prowadziła rozmowy z Iranem.
- Jeśli Iran będzie podążał ścieżką rozwoju swego programu jądrowego, musimy mieć program, który będzie na to odpowiadał i wtedy zagrożenie dla Europy zostanie zminimalizowane - dodał Obama. W tym kontekście wymienił Czechy i Polskę jako kraje, które zaoferowały pomoc USA w rozwijaniu systemu obrony przeciwrakietowej.
Amerykański prezydent ogłosił, że Stany Zjednoczone będą negocjować jeszcze w tym roku z Rosją nowy układ o redukcji zbrojeń strategicznych. Zapowiedział, że strony będą się starać o osiągnięcie nowego, prawnie obowiązującego, porozumienia do końca roku.
W swoim przemówieniu przywódca USA wspomniał też o przeciwdziałaniu kryzysowi gospodarczemu i potrzebie ochrony klimatu. Stany Zjednoczone - podkreślił - są gotowe stanąć na czele walki ze zmianami klimatycznymi.