Witold Waszczykowski: trwają rozmowy o polskim wsparciu koalicji przeciwko IS
Polskie ministerstwo obrony prowadzi rozmowy o możliwości wsparcia przez Polskę koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu (IS) - poinformował minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Dodał, że nie oczekuje się od Polski wsparcia wojskowego.
01.12.2015 | aktual.: 02.12.2015 13:22
Po zakończeniu dwudniowego spotkania szefów dyplomacji państw NATO w Brukseli Waszczykowski poinformował, że amerykański sekretarz stanu John Kerry apelował o wsparcie koalicji przeciwko Daesz (Daesh - arabski akronim Państwa Islamskiego).
- Toczą się rozmowy z naszym ministerstwem obrony na temat ewentualnego wsparcia koalicji przeciwko Daesz. Jeśli pojawią się jakieś konkretne propozycje i będziemy mogli na nie odpowiedzieć pozytywnie, jakimś wsparciem materiałowym, to na pewno pomożemy - powiedział Waszczykowski dziennikarzom.
Dodał, że "nie ma oczekiwania, by Polska czy inne kraje Europy Środkowej" w znaczący sposób zaangażowały się wojskowo w działania tej koalicji. - Na pewno będziemy wymieniać się informacjami wywiadowczymi i politycznymi. Wszystko inne zależy od możliwości ministerstwa obrony i wiem, że minister obrony Antoni Macierewicz już takie rozmowy prowadzi - powiedział Waszczykowski.
- Sekretarz stanu USA poinformował, że jest postęp w rozmowach (na temat konfliktu syryjskiego - przyp. red.) w Wiedniu. Udało się do stołu obrad na temat rozwiązania problemu - nie tylko konfliktu syryjskiego, ale też problemu Daesz - doprosić Rosję oraz Arabię Saudyjską. Był apel, by tę koalicję wesprzeć - relacjonował minister.
- Musimy znać więcej szczegółów: czy to tylko koalicja polityczna czy pójdą za tym jakieś rozwiązania wojskowe - zastrzegł. - Popieramy każdy sposób politycznego rozwiązania kryzysu syryjskiego, jak i problemu Daesz. Natomiast my mówimy otwarcie, że nasze możliwości wsparcia wojskowego są ograniczone ze względu na konflikt, jaki toczy się za wschodnimi granicami Polski. Główna uwaga musi być skierowana na ten konflikt - dodał.
Rozmowa o tarczy
We wtorek na marginesie obrad w Brukseli Waszczykowski spotkał się z Kerrym. Departament Stanu USA poinformował w komunikacie, że polski minister "dał jasno do zrozumienia, iż Polska rozważy swój dalszy wkład" w koalicję przeciwko Państwu Islamskiemu.
Według komunikatu Kerry potwierdził też "zaangażowanie USA w projekt europejskiej obrony przeciwrakietowej". Waszczykowski poinformował, że rozmawiał z Kerrym o tarczy. - Mamy złe doświadczenia sprzed lat, gdy zmiana administracji prezydenckiej (w USA) doprowadziła do zmiany planów - przypomniał polski minister. W przyszłym roku odbędą się wybory prezydenckie w USA. Waszczykowski poinformował, że uzyskał zapewnienie, iż Demokraci chcą kontynuować projekt tarczy.
Jednym z tematów obrad w Brukseli były także relacje NATO-Rosja, napięte od czasu aneksji Krymu i wybuchu konfliktu na wschodniej Ukrainie, a także w związku z militarnym zaangażowaniem Rosji w konflikt w Syrii. Według polskiego ministra w Sojuszu pojawił się pomysł, by ożywić kontakty w ramach Rady NATO-Rosja na poziomie ambasadorów.
Może to nastąpić "pod warunkiem, że najpierw zostaną podjęte decyzje co do wzmocnienia wschodniej flanki (NATO). Te decyzje są oczekiwane na spotkaniu ministrów obrony w lutym przyszłego roku. Drugi warunek jest taki, że bezwzględnie w programie spotkania Rady NATO-Rosja musiałaby się pojawić kwestia rozwiązania konfliktu rosyjsko-ukraińskiego - zastrzegł Waszczykowski.
Jak dodał, jeśli te warunki zostaną spełnione, to takie spotkanie Rady NATO-Rosja mogłoby się odbyć w marcu przyszłego roku.
Po aneksji Krymu przez Rosję oraz wybuchu konfliktu na wschodniej Ukrainie NATO zawiesiło praktyczną cywilną i wojskową współpracę z Moskwą. Utrzymano jednak kontakt w Radzie NATO-Rosja na szczeblu ambasadorów. Od czasu wybuchu konfliktu ukraińskiego odbyły się dwa spotkania na tym poziomie. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zaznaczył w środę, że ewentualne ożywienie tego dialogu nie oznacza zmiany decyzji o zawieszeniu praktycznej współpracy z Rosją. - Nie wracamy do stanu "business as usual" w kontaktach z Rosją - podkreślił Stoltenberg. Za ożywieniem kontaktów w ramach Rady NATO-Rosja opowiadają się głównie Niemcy.