Wirus zabija na Ukrainie - zdjęcia
Rośnie liczba osób, które zmarły na Ukrainie w wyniku wirusowego zapalenia płuc
Wódka zabije wirusa?
Młodzi piją wódkę we Lwowie, w ramach "prewencji wirusowej". Na Ukrainie z powodu epidemii grypy A/H1N1 ogłoszono kwarantannę w 9 obwodach na zachodzie kraju, przy granicy z Polską. Szkoły zamknięto na trzy tygodnie.
Rodzice boją się o dzieci
Matka z dziećmi we Lwowie. Ukraiński rząd w związku z epidemią wirusa A/H1N1 ogłosił kwarantannę w 9 obwodach na zachodzie kraju - przy granicy z Polską.
Szkoły zamknięte na 3 tygodnie na Ukrainie
Panika we Lwowie? Choć wcześniej władze informowały o 34 przypadkach śmiertelnych, minister powiedział w Kijowie, że nie można twierdzić, iż wszystkie z nich były wynikiem grypy A/H1N1. W szpitalu w Łańcucie jest czterech Ukraińców z podejrzeniem tego wirusa.
Wirus zabija na Ukrainie - zdjęcia
Pracownice szpitala zakaźnego we Lwowie na dziedzińcu szpitala. Na Ukrainie rozprzestrzenia się szczególnie zjadliwy wirus powodujący zapalenie płuc, który tylko w ciągu ostatniej doby spowodował śmierć 14 osób.
Wirus zabija na Ukrainie - zdjęcia
Młoda mieszkanka Lwowa z maseczką rozmawia przez telefon komórkowy. Na Ukrainie rozprzestrzenia się szczególnie zjadliwy wirus powodujący zapalenie płuc, który tylko w ciągu ostatniej doby spowodował śmierć 14 osób.
Wirus zabija na Ukrainie - zdjęcia
Osłaniający twarze szalami i maseczkami podróżni przed dworcem kolejowym we Lwowie. Na Ukrainie rozprzestrzenia się szczególnie zjadliwy wirus powodujący zapalenie płuc, który tylko w ciągu ostatniej doby spowodował śmierć 14 osób.
Wirus zabija na Ukrainie - zdjęcia
Mieszkaniec Lwowa idzie z maseczką na twarzy. Na Ukrainie rozprzestrzenia się szczególnie zjadliwy wirus powodujący zapalenie płuc, który tylko w ciągu ostatniej doby spowodował śmierć 14 osób.
Wirus zabija na Ukrainie - zdjęcia
Na Ukrainie rozprzestrzenia się szczególnie zjadliwy wirus powodujący zapalenie płuc, który tylko w ciągu ostatniej doby spowodował śmierć 14 osób.
Wirus zabija na Ukrainie - zdjęcia
Tragiczne statystyki mogą się zmienić, bo w czwartek rano było już 326 chorych.