Wirus West Nile rozprzestrzenił się już, jak twierdzą naukowcy, na całą Amerykę Północną. Powoduje on ciężkie zapalenie opon mózgowych. Przenoszony jest na człowieka przez moskity i komary, a po świecie rozniesiony został prawdopodobnie przez ptaki. Okazuje się, że w Nowym Jorku zarażona jest już połowa wróbli.
W 1999 r. w Nowym Jorku zmarło 9 osób zarażonych wirusem. W Rumunii w 1997 zachorowało 527 osób, z czego 50 zmarło.
Dotychczas nie odkryto w pełni skutecznego leku zwalczającego chorobę.(ck)