Wieźli pociski na przyczepie ciągnika
Zarzut nielegalnego posiadania materiałów wybuchowych postawiła prokuratura dwóm mężczyznom, którzy na przyczepie ciągnika rolniczego przewozili dwa pociski artyleryjskie i dwie łuski po pociskach - poinformował rzecznik mazowieckiej policji nadkomisarz Tadeusz Kaczmarek.
Za posiadanie broni palnej lub amunicji bez wymaganego zezwolenia grozi więzienie od 6 miesięcy do 8 lat.
Obaj mężczyźni postanowili dobrowolnie poddać się karze. Jeden z nich zaproponował dla siebie dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery i 500 zł grzywny, a drugi półtora roku w zawieszeniu na cztery lata i 400 zł grzywny. Z wnioskiem takim wystąpi prokurator na rozprawie sądowej - powiedział Kaczmarek.
Ciągnik, którym jechali mężczyźni, został zatrzymany przez policję w środę po południu we wsi Słupica w powiecie radomskim. Kierowca i pasażer ciągnika byli pijani. Na przyczepie leżały dwa pociski i dwie łuski z okresu II wojny światowej. Mężczyźni tłumaczyli, że znaleźli je w lesie podczas grzybobrania. Zamierzali sprzedać je na złom.
Według opinii saperów oba pociski mogły lada moment eksplodować na wybojach.