Więzienny pielęgniarz seksualnym drapieżcą. 30 lat za gwałty na więźniarkach
Tony Klein, pracownik służb więziennych, który jako pracownik służb medycznych w placówce penitencjarnej w Oregonie wykorzystywał swoją pozycję i dopuścił się szeregu gwałtów, usłyszał wyrok. Spędzi 30 lat za kratami. Prokuratorzy federalni twierdzą, że sprawa przeciwko niemu jest największą tego rodzaju sprawą toczoną przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, zarówno pod względem liczby ofiar, jak i postawionych zarzutów.
Tony Klein, były pracownik służb więziennych, pielęgniarz w zakładzie dla kobiet w stanie Oregon stanął przed sądem za gwałty na więźniarkach
Były pielęgniarz więzienny z Oregonu ma na sumieniu wiele napaści na tle seksualnym na kobiety odbywające karę więzienia w zatrudniających go placówkach. Wiadomo, że Klein, który pracował w zakładzie karnym Coffee Creek w Wilsonville od 2010 do końca 2017 roku, zgwałcił dziewięć więźniarek, a siedemnaście kolejnych doznało napaści seksualnej z jego strony.
"Pracując w Coffee Creek, oskarżony był seksualnym drapieżnikiem w fartuchu laboratoryjnym. Miał dostęp do najbardziej bezbronnych kobiet w Oregonie. Poruszał się swobodnie w ośrodku, w którym ruchy jego ofiar były ograniczone. Bezczelnie naruszył prawo w tym samym miejscu, w którym jego ofiary pociągano do odpowiedzialności za ich zbrodnie" - stwierdzili prokuratorzy.
Śledczy wykazali, że oskarżony trzymał swoje ofiary w klinczu. Wiedział, że nawet gdyby jakakolwiek ofiara odważyła się zgłosić jego niewłaściwe zachowanie na tle seksualnym, nikt by jej nie uwierzył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
18-latka pogrążyło wideo. Osłupiał, gdy w drzwiach zobaczył policję
Klein zmuszał do seksu więźniarki, odwiedzając je w celach pod różnymi pretekstami. Wykorzystywał też osadzone, które zgłaszały się na dyżury w medycznym gabinecie zakładu karnego. Do seksu dochodziło, bo Klein wymuszał zbliżenie przy użyciu siły lub szantażu. Groził karami tym kobietom, które stawiały mu opór.
Więzienny pielęgniarz seksualnym drapieżcą. 30 lat za gwałty na więźniarkach
Jak podaje "Daily News", ofiary mówiły podczas rozprawy o wpływie, jaki molestowanie Kleina miało na ich zdrowie psychiczne i zdolność do rozwijania pozytywnych relacji z innymi ludźmi. Sędzia Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych Michael Simon stwierdził, że po wysłuchaniu ofiar pielęgniarza niewiele już można dodać do uzasadnienia wyroku.
Prokuratorzy zarządali dla Kleina 41 lat bezwzględnego więzienia. Obrońcy wnioskowali o 25 lat odsiadki. Ostateczny wymiar kary to 30 lat za kratami, a kolejnych osiem pod dozorem policyjnym. Przebywać będzie w więzieniu w Indianie, Oregonie lub Kalifornii.
Stan Oregon wypłacił już 1,87 miliona dolarów na rozstrzygnięcie spraw cywilnych wniesionych przeciwko Departamentowi Więziennictwa w związku z postępowaniem Kleina wobec kobiet w Coffee Creek. Mężczyzna upiera się, że jest niewinny, a oskarżenia o gwałt to zmowa więźniarek.
