Wierzejski: dość dyskryminacji katolików i poniewierania Polaków na forum UE
Poseł Wojciech Wierzejski (LPR) chce, by
Sejm podjął uchwałę wzywającą Parlament Europejski do poszanowania
prawa polskich posłów w PE do "wolnego i godnego" wyrażania
wartości "świętych i zasadniczych". Naruszeniem tego prawa,
zdaniem Wierzejskiego, było zamknięcie we wtorek wieczorem
zorganizowanej przez Polaków na terenie PE w Strasburgu wystawy
przeciwko aborcji.
"Dosyć już mamy dyskryminacji społeczności katolickiej i poniewierania polskich reprezentantów na forum unijnym" - napisał Wierzejski w oświadczeniu.
Wierzejski, zanim w wyniku wrześniowych wyborów dostał się do Sejmu, był eurodeputowanym Ligi. Podkreślił, że decyzja PE o zamknięciu wystawy budzi jego "najwyższe oburzenie", tym bardziej że - jak napisał - jako europoseł był jednym z inicjatorów tej wystawy. "Czuję się odpowiedzialny za dobór eksponatów" - zadeklarował.
Wystawa pt. "Życie i dzieci w Europie" wywołała we wtorek przepychanki w PE pomiędzy eurodeputowanymi LPR-u i parlamentarzystkami z grupy socjalistycznej. Po trwającej kilkanaście minut awanturze, która przyciągnęła uwagę kilkudziesięciu osób, służby PE usunęły z wystawy budzące najwięcej kontrowersji zdjęcie, przedstawiające dzieci w hitlerowskim obozie koncentracyjnym.
Następnie kwestorzy PE nakazali organizatorom usunięcie całej wystawy, argumentując, że jej organizatorzy łamią regulamin Parlamentu.
Na wystawie znalazły się m.in. zdjęcia przedstawiające płody ludzkie, a także zdjęcia Jana Pawła II wraz z cytatem "Życie zawsze dobre". Oburzenie socjalistek w PE spowodowało zdjęcie prezentujące dzieci w obozie koncentracyjnym wraz z cytatem Matki Teresy: "Największym zagrożeniem pokoju w dzisiejszym świecie jest aborcja. Jeżeli matce pozwoli się na usunięcie dziecka, to jak powstrzymać nas od zabijania siebie nawzajem".
To, co wczoraj się zdarzyło, to jest niebywały skandal. Łagodna, ciepła, przyjazna wystawa, która w polskim Sejmie nie wzbudziła żadnych kontrowersji - powiedział lider LPR Roman Giertych na konferencji prasowej w Sejmie. To jest po prostu totalitaryzm, nie komunistyczny, tylko jakiś taki ideowy, oparty - mówiąc słowami Ojca Świętego - o cywilizację śmierci - dodał. Zapowiedział też, że LPR będzie inspirować na skalę europejską społeczny ruch obrony życia.
Wierzejski zaś chce, aby polski Sejm podjął "uchwałę wzywającą PE do poszanowania prawa polskich posłów do PE do wolnego i godnego wyrażania naszego stanowiska odnośnie do wartości dla nas świętych i zasadniczych".
Poseł LPR podkreślił, że wystawa, która we wtorek wywołała przepychanki w PE, była prezentowana kilka miesięcy temu w polskim Sejmie. Przypomniał, że władze PE wyraziły zgodę na zorganizowanie tej wystawy. Okazało się, że z pozoru niewinne plansze, ukazujące prawdę o życiu człowieka wywołują szatańską wprost furię europejskich elit - ocenił.
Cały świat mógł na własne oczy przekonać się, co znaczą standardy europejskie, tolerancja, szacunek wobec każdego poglądu i pluralizm w wydaniu unijnej kołtunerii - ocenił wtorkowe zajście w PE Wierzejski.