Wierzę, że UW wejdzie do Sejmu - Mikołaj Dowgielewicz gościem Wirtualnej Polski
Mikołaj Dowgielewicz
Wierzę, że UW wejdzie do parlamentu - powiedział czwartkowy gość czata Wirtualnej Polski Mikołaj Dowgielewicz, kandydat na posła z ramienia Unii Wolności i doradca Bronisława Geremka, przewodniczącego Komisji Prawa Europejskiego w Sejmie. Mam nadzieję, że w ostatnich dniach kampanii Polacy postawią na ludzi, którym można zaufać i którzy zaufania nie zawodzą - dodał.
Pytany o opinię na temat niskich notowań UW w rankingach przedwyborczych Dowgielewicz powiedział: _ Sądzę, że notowania UW wynikają z nastroju, który panuje w Polsce w tej chwili. Dominuje rozczarowanie polityką, zniechęcenie do dalszych zmian w kraju i oczekiwanie, że polityka stanie się grą uczciwą_. Dodał, iż ma nadzieję na obecność Unii w Sejmie następnej kadencji.
Co unia wolności zamierza zaoferować internautom? - chciał wiedzieć Kruchozaur. UW przedstawiła projekt pt. "E-Polska", w którym proponujemy stworzenie tak, tak jak jest to w Singapurze oraz np. w Arizonie zintegrowanego portalu, dzięki któremu obywatel mógłby załatwić wiele spraw, np. wniosek o wydanie prawa jazdy czy dowodu osobistego poprzez sieć. W Arizonie taki portal istnieje od 1996 roku, koszt usługi poprzez Internet to 1,20$ zaś koszt obsługi przy okienku jednego interesanta to 6,60$ - odpowiedział gość.
Borek1 chciał poznać opinię Mikołaja Dowgielewicza na temat ewentualnego objęcia urzędu premiera przez Leszka Millera. _Mam nadzieję, że pan Leszek Miller oprócz poczucia triumfu jest także świadom wyzwań i oczekiwań, jakie będą stały przed jego ewentualnym rządem: przede wszystkim dotyczy to sytuacji budżetu państwa, pytania jak wrócić do wzrostu gospodarczego w Polsce, w jaki sposób zakończyć negocjacje z Unią Europejską. Rząd SLD będę jednak oceniał po tym, w jaki sposób będzie on realizował program modernizacji Polski, a w jakim stopniu będzie chciał po prostu przeżyć 4 lata. Tak jak to było w latach 1993-97 -zapewnił.
Czy zgodzi się pan ze zdaniem: "Platforma Obywatelska to stary towar w nowym opakowaniu"? - chciał wiedzieć Roman. Uważam, że PO to po prostu trick przedwyborczy grupy polityków, którzy chcą się dostać do Sejmu - odpowiedział kandydat do Sejmu. Stwierdził też, że ma świadomość, iż wewnątrz PO nastąpiły podziały, które w zasadzie są nie do odwrócenia. Nie sądzę, aby dobrze to wróżyło szansie na przetrwanie tej partii politycznej - dodał. (aso)