Wiemy, kiedy komisja śledcza przesłucha syna Donalda Tuska
Przed wakacjami komisja śledcza przesłucha Michała Tuska, syna Donalda Tuska - zapowiedział wiceprzewodniczący komisji ds. Amber Gold Marek Suski. Dodał, że także przed wakacjami mają zostać przesłuchani Marcin P. i jego żona Katarzyna P.
20.04.2017 | aktual.: 20.04.2017 10:23
"Już niedługo, przed wakacjami"
Marek Suski był pytany w radiowej Jedynce, kiedy komisja śledcza przesłucha Michała Tuska. - Już niedługo. Przed wakacjami - odpowiedział Suski.
Na początku marca komisja śledcza zdecydowała o przesłuchaniu Michała Tuska. Według planów, ma on stanąć przed komisją śledczą w czerwcu i ma być to jedno z przesłuchań świadków związanych z tzw. wątkiem lotniczym w działalności Amber Gold. Michał Tusk, pracując w Porcie Lotniczym w Gdańsku, współpracował z należącą do Amber Gold spółką OLT Express.
Suski dopytywany, kiedy zostanie przesłuchany Donald Tusk, powiedział, że myśli, że "przed wakacjami nie". - Zresztą nie wiadomo, czy będzie chciał się stawić. Nawet po wczorajszych przesłuchaniach, gdzie był w charakterze świadka, mówił, że jak nie będzie mu pasowało, to nie przyjedzie. Więc to przesłuchanie na pewno mu nie będzie pasowało przed komisją śledczą, chociaż deklarował, że się stawi. Miejmy nadzieję, że się stawi - powiedział Suski.
Na początku marca szefowa sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann powiedziała, że komisja jest daleko od przesłuchania Donalda Tuska. Jak wówczas stwierdziła, "to jest kwestia na pewno miesięcy". W grudniu 2016 roku Tusk powiedział, że stawi się przed sejmową komisją śledczą ws. Amber Gold. W rozmowie z TVN24 były premier, obecnie szef Rady Europejskiej mówił, że "śledzi, co się dzieje w Polsce, także sygnały dotyczące działań komisji ws. Amber Gold i wypowiedzi posłów PiS - członków komisji".
Termin przesłuchania Marcina P. i jego żony Katarzyny P.
- W tym wypadku to raczej komisja się pojawi tam, gdzie jest to możliwe, czyli w sądzie. Jest już wstępnie ustalony termin, też przed wakacjami. To jest trudne zadanie, bo to musi być uzgodnienie pomiędzy sądem w Warszawie, sądem w Gdańsku, transportem więźniów. To duża operacja logistyczna. Ale myślę, że się uda - powiedział Suski, zapytany o termin przesłuchania Marcina P. i jego żony Katarzyny P..
Dodał, że adwokat Marcina P. napisał do komisji pismo, w którym poinformował, że "jego klient jest gotów zeznawać". - No to jest ciekawe. Zobaczymy, czy dotrzyma słowa, bo to jest raczej znana osoba z tego, że raczej słowa nie dotrzymywała. Ale gdyby rzeczywiście zechciał zeznawać, to moglibyśmy się bardzo dużo dowiedzieć. Może nawet prawie całej prawdy. Choć oczywiście takie zeznania zawsze są skarżone tym, że osoba, która zeznaje, sama siebie nie obciąża - ocenił Suski.
Afera Amber Gold
Firma Amber Gold powstała na początku 2009 roku i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.
Głośno o sytuacji Amber Gold zrobiło się w lipcu 2012 roku, kiedy kłopoty finansowe zaczęły mieć należące do spółki linie lotnicze OLT Express. Sama spółka Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 roku, nie wypłacając tysiącom swoich klientów powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.
Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 roku. Jesienią 2012 roku śledztwo przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która w czerwcu 2015 r. sporządziła akt oskarżenia ws. Amber Gold.