Wiemy, czym będą jeździć kontrolerzy Banasia. NIK wyda 1,7 miliona złotych
Najwyższa Izba Kontroli wybrała się na zakupy. Organ, na którego czele stoi Marian Banaś zainwestuje w nowe samochody dla swoich kontrolerów. Wybór padł na markę KIA. Pojazdy mają kosztować 1,7 miliona złotych.
07.10.2021 08:05
O sprawie poinformował "Fakt". Gazeta zwraca uwagę, że decyzja o kupnie nowych aut spowodowana jest wzmożoną w ostatnim czasie aktywnością kontrolerów NIK, którzy ujawniają nowe niewygodne dla rządu fakty. Izba - jak czytamy - chce zadbać więc o komfort ich pracy, ponieważ stan dotychczas używanych przez nich pojazdów pozostawia wiele do życzenia.
"Średni wiek samochodów przekracza 13 lat, a przebieg przekracza 200 tys. kilometrów (w pojedynczych przypadkach - nawet 350 tys. km). Kilka z nich - z uwagi na koszty naprawy przewyższające ich wartość zostało wręcz zakwalifikowanych do likwidacji" - poinformował NIK w odpowiedzi na pytania dziennikarzy.
Zobacz także: NIK skontrolował Fundusz Sprawiedliwości. Wójcik: Zarzuty są kuriozalne
Nowe samochody dla kontrolerów Banasia
NIK w swoim zamówieniu postawił kilka warunków. Samochody muszą mieć ciemną, welurową tapicerkę, podgrzewane lusterka i elektryczną regulację szyb przednich oraz tylnych. Izba nie chce też, by nie były w krzykliwych kolorach, dlatego w grę wchodzą jedynie metalliki, perłowe, czarne, ciemnoszare lub szare.
Organ kierowany przez Mariana Banasia potrzebuje 16 nowych pojazdów i zamierza na nie przeznaczyć 1,7 miliona złotych. Na zapytanie odpowiedziały dwie firmy i obydwie zaoferowały kontrolerom nowoczesne auta marki KIA model Proceed. Samochody będą nowe i wyprodukowane w 2021 r.
Nowe auta - jak wskazuje NIK - mają być bezpieczniejsze, bardziej ekologiczne i tańsze w utrzymaniu od dotychczasowej floty.
Zobacz także: Banaś nie będzie zadowolony. Sejm zagłosował
Źródło: Fakt