Wiemy co będzie robił Misiewicz po wyjściu z aresztu

Bartłomiej Misiewicz po wyjściu z aresztu nie chce rozmawiać z mediami. Konsekwentnie odsyła do swojego prawnika mec. Luki Szaranowicza. Adwokat w rozmowie z Wirtualną Polską ujawnił plany swojego klienta.

Bartłomiej Misiewicz wyszedł z aresztu po wpłaceniu 100 tys. zł kaucji
Źródło zdjęć: © East News | Stanisław Kowalczuk
Sylwester Ruszkiewicz

- Musi się oswoić z wolnością. Na pewno będzie chciał się poopalać, bowiem w areszcie nie było do tego warunków. Co prawda za daleko nie może wyjechać, bo ma zakaz opuszczania kraju, ale na pewno gdzieś za Warszawę wyruszy – mówi WP mec. Luka Szaranowicz.

Jego zdaniem, taki wyjazd będzie przydatny, chociażby z powodu dużego zainteresowania fotografów, którzy chcą mu zrobić zdjęcie. Tym bardziej, że w mediach ukazały się informacje, że Misiewicz w areszcie bardzo schudł.

- Słyszałem o sporym rozczarowaniu przedstawicieli mediów, że mój klient wyszedł tylnym wyjściem z aresztu. Nie udało się zrobić żadnego zdjęcia. Rozumiem, że teraz będzie ogromne zapotrzebowanie. Także doradzałbym udanie się na wypoczynek – mówi WP mec. Szaranowicz.

Zobacz także: „Ryjek mam może typowy”. Cymański zadziwił ws. filmu Vegi

Z kolei w rozmowie z "Super Expressem", prawnik Misiewicza zdradził, że pobyt w areszcie bardzo odmienił jego klienta. "Mój klient mocno zeszczuplał, zrzucił kilkanaście kilogramów" - powiedział, podkreślając, że to nie tyle kwestia więziennej diety, co stresu. Jak dodał, znalazło się dla niego spokojne, choć mocno angażujące zajęcie. Misiewicz pracował w bibliotece, wydając innym osadzonym książki. "To dało mu dość fajny dystans do tego wszystkiego i patrzy na świat nieco inaczej" - dodał Szaranowicz.

Próbowaliśmy bezpośrednio z byłym rzecznikiem MON porozmawiać, ale odmówił. – Ja póki co się nie wypowiadam – odpisał jedynie.

Z kolei w czwartek wieczorem na Twitterze pojawił się jego wpis. "Bardzo dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia i modlitwy!!! Jestem pewny, że udowodnię swoją niewinność przed Sądem. Tymczasem... carpe diem! Ps. Nazywam się Misiewicz, Bartłomiej Misiewicz. A nie Bartłomiej M." – napisał.

Przypomnijmy, Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się, żeby były rzecznik MON wyszedł z aresztu pod warunkiem wpłacenia poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. złotych. Jeszcze tego samego dnia rodzina Misiewicza wpłaciła kaucję. Były współpracownik Antoniego Macierewicza przebywał w areszcie od końca stycznia.

Według śledczych, były rzecznik MON wraz z byłym posłem PiS Mariuszem Antonim K. miał "powoływać się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i pośredniczyć w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł".

Dodatkowo prokuratura postawiła mu zarzut przekroczenia uprawnień jako funkcjonariusza publicznego i działania na szkodę spółki Polska Grupa Zbrojeniowa. Razem z byłą pracownicą resortu obrony narodowej Agnieszką M. miał doprowadzić do wyrządzenia spółce szkody w wysokości 491 964 zł.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Postępowanie zostało ostatnio przedłużone do 25 września.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Będzie inaczej niż w ostatnich godzinach. Co czeka nas w pogodzie?
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Prowokacja Korei Północnej podczas wizyty Hegsetha na granicy
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja jak z filmu
Próbowali uciec z lubelskiego więzienia. Akcja jak z filmu
Działo się w nocy. Najważniejsze wydarzenia
Działo się w nocy. Najważniejsze wydarzenia
Ukraiński atak dronowy odciął prąd 16 tysiącom Rosjan
Ukraiński atak dronowy odciął prąd 16 tysiącom Rosjan
Chińskie samochody zaleją polskie drogi
Chińskie samochody zaleją polskie drogi
Zmarła Diane Ladd, była trzykrotnie nominowana do Oscara
Zmarła Diane Ladd, była trzykrotnie nominowana do Oscara
Czy Rosja i Chiny potajemnie testują broń jądrową? CIA potwierdza
Czy Rosja i Chiny potajemnie testują broń jądrową? CIA potwierdza
"Ameryka zwariowała". Marcin Wrona napisał o koszmarze córki
"Ameryka zwariowała". Marcin Wrona napisał o koszmarze córki
Udaremniony zamach terrorystyczny w USA. Zarzuty dla powiązanych z Państwem Islamskim
Udaremniony zamach terrorystyczny w USA. Zarzuty dla powiązanych z Państwem Islamskim
Rumunia pozyskuje holenderskie F-16. Kupili je za 1 euro
Rumunia pozyskuje holenderskie F-16. Kupili je za 1 euro
Białoruś zastrzega gotowość do misji pokojowej w Ukrainie
Białoruś zastrzega gotowość do misji pokojowej w Ukrainie