Polska"Wiem, jak sprawić, by Polska odniosła sukces"

"Wiem, jak sprawić, by Polska odniosła sukces"

- Jestem europosłem od 2004 r. W nowej kadencji będę jeszcze skuteczniej pomagać Polsce. Wiem, jak pracę w parlamencie przekuć na sukces Polski - zapewnia w rozmowie z Wirtualną Polską Andrzej Szejna, czołowy eurokandydat SLD-UP w okręgu małopolsko-świętokrzyskim.

"Wiem, jak sprawić, by Polska odniosła sukces"
Źródło zdjęć: © PAP

WP: Andrzej Kędzierawski: Co jako europoseł zamierza Pan zrobić dla Polski?

Andrzej Szejna: Przede wszystkim chcę aktywnie działać na rzecz lepszego wykorzystania unijnego finansowania polityki regionalnej. Polska jest obecnie największym beneficjentem środków polityki spójności. W budżecie Unii na lata 2007-2013 mamy przewidziane do wykorzystania ponad 67 mld euro.

Fundusze strukturalne muszą być wykorzystywane szybciej i skuteczniej. Obecny poziom wykorzystania nie jest zadowalający. Istnieje realna groźba, że nasz stracimy środki, które mamy jeszcze do wykorzystania za lata 2004 - 2006. Największy problem stanowi polityka, która dotyczy przede wszystkim inicjatywy i stanowienia prawa. Nie możemy dopuścić do tego, by pieniądze na papierze przynależne Polsce z perspektywy finansowej 2007 -2013 nie zostały wykorzystane, czyli zostały zwrócone do Brukseli.

WP: Na jakim poziomie zna Pan język angielski oraz czy zna Pan inne obce języki?

- Angielski, niemiecki, rosyjski - biegle, francuski - dobrze.

WP: Jakie jest Pana doświadczenie w polityce, w polityce europejskiej oraz w pracy w międzynarodowych instytucjach?

– od 20.07.2004 – Poseł do Parlamentu Europejskiego, – 2004–2007 – I Wiceprzewodniczący Komisji Stanowienia Prawa PE, – od 2007 – Przewodniczący Delegacji Polskiej we Frakcji Europejskich Socjalistów (PES) w PE, – 2003–2004 – Wiceminister Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej odpowiedzialny za inwestycje zagraniczne i promocję eksportu, następnie Wiceprezes Zarządu Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, a następnie Wiceminister w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej, – 2001–2003 – doradca Wiceministra Finansów w Ministerstwie Finansów.

WP: Czy któreś z unijnych praw, dyrektyw, ustaw bądź projektów ustaw mogą zagrażać Polsce? Jeśli tak, to jakie?

- Może zdarzyć się, iż ewentualne wprowadzenie pewnych rozwiązań prawnych byłoby mniej korzystne dla pewnej grupy państw członkowskich - istotą procesu integracji jest szukanie kompromisów. Może zdarzyć się sytuacja, w której któryś z projektów byłby w praktyce sprzeczny z interesami na przykład konsumentów lub mogłoby ograniczać równość lub swobodę wspólnotową (np. usług na wspólnym rynku). Naszym zadaniem jest podejmowanie działań, aby do takich sytuacji nie dochodziło.

WP: Gdzie jest granica ingerencji prawa unijnego w polskie prawo krajowe? Jaki powinien być prymat tych praw?

- Granice te wyznaczają traktaty oraz wyrażone w nich zasady: pomocniczości i subsydiarności. Kwestia hierarchii źródeł prawa wspólnotowego oraz krajowego została także uregulowana w Konstytucji RP. WP: Czy Polska powinna walczyć w UE o pielęgnowanie chrześcijańskich korzeni Europy? Jeśli tak, to w jakiej mierze i w jaki sposób?

- Uważam, że powinniśmy szanować i pielęgnować wszystkie korzenie naszej tożsamości. Pamiętajmy, że jedną z podstawowych wartości, którymi powinna kierować się Unia Europejska jest zasada tolerancji i wolności światopoglądowej, w tym religijnej.

WP: Czy wciąż istnieje podział na tzw. nową i starą Unię? Jeśli tak, to gdzie jest on widoczny?

- Właśnie obchodzimy piątą rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Polska jest nowym państwem członkowskim. W przeciągu ostatnich pięciu lat wiele się nauczyliśmy, jednak nadal stoimy przed wieloma wyzwaniami, dorównanie państwom starej Unii zajmie nam jeszcze trochę czasu.

Podział na starą i nową Unię zaciera się i ma obecnie raczej charakter merytoryczny. Najbardziej uwidacznia się w takich kwestiach jak polityka spójności oraz przy omawianiu budżetu.

WP: Jaka powinna być polityka UE wobec Rosji? Czy możliwe jest uniezależnienie się od Rosji jako dostawcy potrzebnych Europie surowców?

- Uniezależnienie się od Rosji jako dostawcy surowców jest możliwe.

Zdecydowanie popieram stworzenie Wspólnej Europejskiej Polityki Energetycznej, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, bezpieczeństwa energetycznego, różnorodności źródeł energii i solidarności między państwami członkowskimi na wypadek kryzysu energetycznego. UE powinna zdywersyfikować swoich dostawców energii, a także skoncentrować się na budowaniu nośników, rozwijaniu sieci przesyłowych energii pomiędzy państwami członkowskim, tak by ewentualne kryzysy polityczne nie zagrażały bezpieczeństwu energetycznemu.

WP: Czy Turcja powinna zostać członkiem UE? Jaki powinien być klucz przyjmowania nowych państw członkowskich?

- Jestem za rozszerzeniem Unii. Turcja powinna zostać członkiem UE. Niemniej jednak warunkiem akcesji musi być spełnienie kryteriów określonych prawem (kwestie ekonomiczne, gospodarcze, społeczne, przestrzeganie praw człowieka).

Turcja, jako kraj kandydujący musi kontynuować i przyspieszać proces reform tak, aby spełnić kryteria z Kopenhagi.

WP: Jakie jest Pana stanowisko w sprawie uprawy i sprzedaży produktów GMO?

- Proces uprawy produktów GMO powinien być starannie monitorowany. Najważniejsze w kwestii ich sprzedaży jest, aby obywatele, konsumenci, mieli pełen dostęp do rzetelnych informacji na temat produktów dostępnych na rynku. WP: W jakich komisjach europarlamentu chciałby Pan pracować i dlaczego?

- Będę chciał kontynuować pracę w Komisji Stanowienia Prawa, w Komisji Budżetowej oraz w Komisji Rozwoju Regionalnego.

WP: Dlaczego wyborca powinien zagłosować właśnie na Pana? Co wyróżnia Pana spośród innych kandydatów?

- Dysponuję nie tylko znajomością języków obcych, ale przede wszystkim sporym już doświadczeniem w polityce europejskiej oraz w działalności w samym Parlamencie Europejskim.

Uważam, że w nowej kadencji tym skuteczniej będę pomagać Polsce, mojemu regionowi i moim wyborcom. Wiem, jak pracę w parlamencie przekuć na sukces Polski!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (78)