Kaczyński nagle zaczął mówić o Kukizie. Tłum głośno zareagował [NA ŻYWO]
RELACJA ZAKOŃCZONA

Kaczyński nagle zaczął mówić o Kukizie. Tłum głośno zareagował [NA ŻYWO]

Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © PAP | Sebastian Borowski
Arkadiusz Jastrzębski
24.06.2023 09:28, aktualizacja: 24.06.2023 16:52

Donald Tusk i KO byli we Wrocławiu, a Jarosław Kaczyński i PiS w Bogatyni. - Rusza nowa fala przez Morze Śródziemne, być może będą uruchomione nowe ataki na naszą granicę - powiedział prezes PiS, ponawiając zapowiedź referendum ws. relokacji. - Turów stał się symbolem polskiego oporu wobec dyktatu berlińsko-brukselskiego - mówił z kolei Zbigniew Ziobro, odnosząc się do sytuacji pobliskiej kopalni. Na zakończenie zebrani w Bogatyni zaczęli śpiewać "Sto lat", bo Kaczyński wyjaśnił, że zabrakło Pawła Kukiza, który jest na ślubie córki. Zapraszamy do śledzenia politycznych wydarzeń w naszej relacji na żywo.

Najważniejsze informacje
  • Konwencja Konfederacji w hali Expo XXI w Warszawie odbyła się pod hasłem "Tak chcemy żyć", a zorganizowano ją w stylu gali walk MMA. - Dziś przedstawiamy program, ponad 100-stronicowy, kompleksowy program - powiedział przewodniczący koła poselskiego Konfederacji Krzysztof Bosak, ogłaszając "Konstytucję Wolności". Jak mówił, dokument ten zawiera wartości Konfederacji, ale także to, jak chce ona osiągnąć zapisane tam cele.
  • "Trzecia Droga" (czyli PSL i Polska 2050) w sobotnie przedpołudnie zorganizowała konwencję w Grodzisku Mazowieckim. - Trzecia Droga jest niezbędna, by zakończyć w Polsce wreszcie czas bezprawia i niesprawiedliwości i ustanowić rząd pokoju - mówił w sobotę lider Polski 2050 Szymon Hołownia. - Trzecia Droga to jest pożegnanie sporów, które znacie i powitanie Polski, której chcemy - podkreślił prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Relacja zakończona

Konwencja Konfederacji odbyła się pod hasłem "Tak chcemy żyć", a zorganizowano ją w stylu gali walk MMA. - Dziś przedstawiamy program, ponad 100-stronicowy, kompleksowy program - powiedział przewodniczący koła poselskiego Konfederacji Krzysztof Bosak, ogłaszając "Konstytucję Wolności". Jak mówił, dokument ten zawiera wartości Konfederacji, ale także to, jak chce ona osiągnąć zapisane tam cele. 

Jednym z omawianych tematów na politycznych wiecach były dzisiejsze wydarzenia w Rosji, które Tusk nazwał mianem "początku wojny domowej". Były premier zwrócił w tym kontekście uwagę na poranny wywiad prezesa PiS, który "nie  wspomniał o tym ani słowa".

Donald Tusk podczas wiecu wyborczego we Wrocławiu mówił o związkowcach, którzy zakłócali jego ostatnie spotkanie z mieszkańcami Jeleniej Góry. Wspominał również rozmowę z działaczami związków spółek Skarbu Państwa i obietnicę, jaką kazano mu złożyć.

Politolog Marek Migalski, komentując wiec PiS w Bogatyni, ocenił, że Joachim Brudziński "po prostu zwiózł pisowski aparat, a dygnitarze partyjno-rządowi przyjechali limuzynami lub przylecieli samolotami. "Tej siły już nie…podtrzymacie!" - napisał Migalski.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek w trakcie wiecu Zjednoczonej Prawicy w Bogatyni poinformował, że wydarzenie zgromadziło 15 tys. działaczy i sympatyków.

- Proste i niskie podatki, dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, mieszkania tańsze  o 30 proc. i gotówka chroniona Konstytucją - to hasła, z którymi  Konfederacja idzie do wyborów - mówił szef koła poselskiego Konfederacji Krzysztof Bosak podczas "Wielkiej konwencji programowej Konfederacji".

- Dziś przedstawiamy program, ponad stustronicowy, kompleksowy program - powiedział przewodniczący koła poselskiego Konfederacji Krzysztof Bosak, ogłaszając "Konstytucję Wolności". Jak mówił, dokument ten zawiera wartości Konfederacji, ale także to, jak chce ona osiągnąć zapisane tam cele.

Po wiecu jest już także we Wrocławiu. Tam pod koniec doszło do awantury między zwolennikami i przeciwnikami Donalda Tuska. 


Do akcji musiała wkroczyć policja, która ostudziła rozemocjonowanych uczestników.

Jak informuje nasza reporterka, wyjazd po wiecu z Bogatyni nie sprawia w tej chwili problemu. "Ci, co wyszli w miarę wcześniej, mieli szczęście i uniknęli korków, inni muszą się liczyć, że trochę im zajmie wyjazd" - przekazuje Malwina Gadawa.

- Przez granicę mamy wojnę, w tym drugim państwie też wybuchła wojna. Jaka ona będzie, w tej chwili nie wiemy, czy to incydent, czy coś dużo  większego - mówił m.in. w Bogatyni Jarosław Kaczyński. 

Redaktor naczelny Wirtualnej Polski, Paweł Kapusta, opublikował tekst, w którym opisał propozycję przejęcia WP przez spółkę powiązaną z obozem władzy oraz próbę obsadzenia w zarządzie ludzi powiązanych z obozem władzy. "Gdy zaczęły się u nas pojawiać teksty śledcze, pojawiła się też  propozycja kupienia WP przez jedną ze spółek skarbu państwa. Gdy  propozycja została kategorycznie odrzucona, pojawiła się inna: robienia wspólnych interesów. Kolejne 'nie' generowało kolejne próby wpływania na redakcję. Ot, choćby przekaz od prezesa państwowej instytucji do członka zarządu WP z podpowiedzią, których dziennikarzy należałoby zwolnić, a których zatrudnić. Pojawiły się konkretne nazwiska i stanowiska, w tym konkretny kandydat na wicenaczelnego - niemal tak, jak opisał to przed kilkoma dniami redaktor Bartosz Węglarczyk" - napisał redaktor naczleny WP. Tekst  zacytował na wiecu 24 czerwca Tusk.

- Podatki powinny być niskie i proste. My je uprościmy - mówił w sobotę w Warszawie współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen. Zapowiedział m.in. likwidację drugiego progu podatkowego, ustanawiając linowy PIT 12 proc., kwotę wolną od podatku w wysokości 12x minimalnego wynagrodzenia; dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców.


- PiS łupi Polaków, a podatki powinny być niskie i proste. Niestety, są wysokie i skomplikowane. Z każdym rokiem są skomplikowane coraz bardziej - mówił Mentzen.


Ocenił, że "polskie prawo podatkowe jest teraz w takim stanie, że to jest trup, którego nie da się już w żaden sposób pudrować, trzeba to wyrzucić i zaproponować zupełnie nowe, proste prawo podatkowe". - Tam już  nie ma co plastrów nakładać, nie ma co tego modyfikować. Trzeba to  wyrzucić do śmieci i zaproponować zupełnie nowe ustawy. My te nowe  ustawy proponujemy - dodał Mentzen.

Kiedy Jarosław Kaczyński przemawiał po raz drugi, zebrani na wiecu zaczęli już wychodzić - relacjonuje z Bogatyni nasza reporterka.

Obraz
© WP

Na zakończenie wiecu w Bogatyni ponownie głos zabrał Jarosław Kaczyński - Zabrakło jednej osoby: Pawła Kukiza. On ma ślub córki. Wybaczcie mu. Ma też urodziny i to 60. - mam nadzieję, że się nie obrazi - powiedział prezes PiS, a część zebranych zaczęło śpiewać "Sto lat". Prezes PiS przypomniał też swojego zmarłego brata. - To nie pierwsze nasze spotkanie w tej kampanii. Było ono niesłychanie  ważne - wpisze się ono w piękną historię tego miejsca, w historię Polski -  powiedział wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński, dziękując zebranym za przybycie. 

- Zmieniliśmy politykę społeczną i za to dziękuję panu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz pani premier Beacie Szydlo. Inwestujemy w służbę zdrowia, obniżamy podatki i ściągamy je od tych, którzy przez lata ich nie płacili - mówił Morawiecki. Opozycję nazwał opcją proniemiecką. -  Nasi przeciwnicy będą posługiwali się kłamstwem, dlatego proszę to weryfikować! My nie pozwolimy na to, żeby PO nas wypchnęło. Jesteśmy silną drużyną pod przywództwem pana premiera Jarosława Kaczyńskiego.


Morawiecki ponownie zaatakował media, stwierdzając, że nie można dać się nabrać "jednej telewizji i kilku portalom internetowym". Użył też skandalicznego porównania do propagandy Goebbelsa.

-  Kiedy w nocy Platforma Obywatelska spała, my rozmawialiśmy z przywódcami z całego świata. Cały czas monitorujemy sytuację w Rosji i jestem w kontakcie z Amerykanami i przywódcami z UE. Dziś widzimy, jak ważne jest bezpieczeństwo i w to bezpieczeństwo inwestujemy - powiedział podczas wiecu Mateusz Morawiecki.

-  Polska nie jest brzydką panną na wydaniu. Polska to "miss świata", która zasługuje na dobrego gospodarza - mówił Morawiecki.

BOGATYNIA. Premier Mateusz Morawiecki na wstępie swojego przemówienia stwierdził, że rzecznik klubu PiS nie doszacował liczby zebranych. - Jest nas więcej. (...) To najważniejsze wybory o samodzielny byt Polski - mówił szef rządu PiS. - Nie możemy ich odpuścić. Nie zostawimy ludzi pracy samych sobie. Jesteśmy z Solidarnością - dodał.

Obraz
© FB

-  Są dwa słowa oddające naszego narodowego ducha: wolność i solidarność. Dla nas to konkretne projekty, dla opozycji tylko puste słowa. Jesteśmy zobowiązani być tutaj gdzie dokonuje się kolejnego zamachu na Turów, którego nigdy nie oddamy! - powiedział natomiast Marcin Ociepa, lider następnego koalicjanta PiS, partii OdNowa.

- Już za cztery miesiące czekają nas najważniejsze wybory od 1989 roku - Prezes PiS często to przypomina. Dokonamy wyboru: czy Polską ma rządzić rząd, który ma Ojczyznę w sercu, czy do władzy dojdzie opozycja, dla której liczy się dobro ale narzucane przez obce państwa i UE - mówił w Bogatyni Adam Bielan z partii Republikanie.

- Będą to wybory między Premierem, który dba o polskie sprawy, a byłym premierem, który gra w piłkę. To starcie o Polskę bezpieczną z silną i dużą armią, a wizją Polski gdzie jesteśmy zdani na łaskę sojuszników, aby w razie niebezpieczeństwa dosłali nam do obrony kontener hełmów - mówił Bielan, który głos zabrał po Ziobrze.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także