ŚwiatWielki tryumf opozycji

Wielki tryumf opozycji

Wielkie zwycięstwo opozycji - tak interpretują ukraińscy politolodzy piątkowe orzeczenie Sądu Najwyższego, który anulował zwycięstwo wyborcze premiera Wiktora Janukowycza w walce o prezydenturę.

03.12.2004 19:10

Trybunał uznał, że w wyborach 21 listopada, w których Janukowycz nieznacznie pokonał lidera opozycji Wiktora Juszczenkę, doszło do licznych i systematycznych fałszerstw. Powtórka II tury będzie 26 grudnia, według sondaży Janukowycz nie ma w niej szans.

To wielkie zwycięstwo opozycji, która wykazała się konsekwencją w dążeniu do celu - powiedział politolog Andrij Jermołajew. Decyzję Sądu poprzedziło 12 dni "pomarańczowej rewolucji" na ulicach Kijowa, opanowanych przez setki tysięcy zwolenników Juszczenki.

Przegraną - zdaniem Jermołajewa - jest Rosja, która postawiła cały swój prestiż po stronie Janukowycza i zdążyła - ustami prezydenta Władimira Putina - pogratulować zwycięstwa wyborczego premierowi.

Związany z obozem prezydenta Leonida Kuczmy politolog Mychajło Pohrebiński nie był zadowolony z werdyktu, ale powiedział, że władzy nie pozostaje nic innego, jak podporządkować się decyzji sądu. Dziś jest już oczywiste, że doszło do zwycięstwa jednej części Ukrainy nad drugą. To nie byłoby tak odczuwalne, gdyby sąd zamiast powtórzenia II tury zarządził powtórzone wybory - powiedział.

Ekipa Kuczmy proponowała, by powtórzyć całe wybory. Według analityków, dawałoby to obozowi władzy szansę na znalezienie innego kandydata niż tracący popularność premier Janukowycz. Zdaniem Pohrebińskiego, Janukowycz nie stanie teraz do wyborów. Nie jest jasne, czy w takiej sytuacji Juszczenko będzie kandydował sam (musiałby wówczas zdobyć ponad 50 proc. głosów), czy też jego kontrkandydatem byłby trzeci w I turze socjalista Ołeksandr Moroz - jego dzisiejszy sojusznik.

Pełne zwycięstwo ukraińskiej demokracji, odniesione również dzięki zaangażowaniu wspólnoty międzynarodowej - tak określił piątkową decyzję Sądu Najwyższego bliski współpracownik Juszczenki Ołeh Rybaczuk. Sąd podjął decyzję taką, którą popierał m.in. polski prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wierzę, że dzięki dzisiejszej decyzji sądu Ukraina będzie miała przywódcę słynnego na całym świecie - powiedział.

Pewności ekipie Juszczenki dodaje to, że gdyby dziś powtórzono drugą turę, Janukowycz - według sondażu - nie miałby w niej szans. Powiązane z opozycją Centrum Razumkowa daje prozachodniemu politykowi prowadzenie 48:36, a wśród osób zdecydowanych pójść na wybory przewaga ta jest jeszcze większa i wynosi 53:38.

Arkadiusz Prusinowski, Roman Kryk, Jakub Kumoch

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)