Wielki strajk w Niemczech przed wyborami. Kilka landów

W piątek w sześciu landach zachodnich Niemiec oraz w Berlinie odbywają się strajki ostrzegawcze pracowników transportu publicznego. Protestujący domagają się podwyżek i większej liczby dni wolnych, co powoduje znaczne opóźnienia w komunikacji.

Wielki strajk w Niemczech przed wyborami. Kilka landów stoi
Wielki strajk w Niemczech przed wyborami. Kilka landów stoi
Źródło zdjęć: © Getty Images | Sean Gallup
Łukasz Kuczera

Strajki ostrzegawcze pracowników transportu publicznego w Niemczech, które odbywają się w piątek, powodują znaczne opóźnienia w sześciu landach na zachodzie kraju oraz w Berlinie. Protesty są wynikiem impasu w negocjacjach płacowych, a organizuje je związek zawodowy Verdi.


Protestujący domagają się wzrostu wynagrodzenia o 8 proc., wyższych premii oraz większej liczby dni wolnych. Pracodawcy jednak uważają te żądania za zbyt wygórowane, zwłaszcza w kontekście obecnej sytuacji gospodarczej i napiętych budżetów miejskich.

Wielki strajk w Niemczech przed wyborami. Kilka landów stoi

Strajki wpływają na funkcjonowanie transportu publicznego, w tym autobusów, tramwajów i metra, w takich miastach jak Hanower, Moguncja, Stuttgart, Kolonia i Frankfurt nad Menem. W Berlinie trwa 48-godzinny strajk ostrzegawczy, który znacząco utrudnia ruch autobusowy i kolejowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PiS zmienił narrację wobec Trumpa. Kaleta uderzył w Niemcy

Niektórzy przewoźnicy wprowadzili awaryjne rozkłady jazdy, aby zminimalizować skutki strajków. Mimo to, pociągi ekspresowe ICE obsługiwane przez Deutsche Bahn kursują bez zakłóceń.

Informacje o strajkach podał tygodnik "Der Spiegel". Strajki mają na celu wywarcie presji na pracodawców, aby osiągnąć porozumienie w sporze płacowym.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)