Wielki powrót. Czarna pszczoła znowu w Polsce. Nie było jej prawie 100 lat
W lasach centralnej i zachodniej Polsce coraz częściej można spotkać zadrzechnię fioletową, która potocznie nazywana jest czarną pszczołą. Cieszy to leśników i wielbicieli przyrody, ponieważ ten gatunek owada nie występował w naszym kraju od prawie 100 lat.
Czarna pszczoła, jak często nazywa się zadrzechnię fioletową, jest największym tego rodzaju owadem występującym w Polsce. Może osiągać nawet cztery centymetry długości.
Dla porównania królowa pospolitych pszczół, która jest zdecydowanie większa od robotnic, może mierzyć 25 mm, a robotnica szerszenia ma średnio 17 mm.
Czarna pszczoła wielki powrót
Zadrzechnia fioletowa już na początku XX wieku była owadem rzadko spotykanym. Znaleźć można jednak informacje, że ostatni raz widziano ją w Polsce w 1935 roku.
Przez pewien czas była nawet uznawana za gatunek wymarły. - Zmiana klimatu, która ostatnio nastąpiła, sprzyja jednak powrotowi tego owada na nasze tereny - tłumaczy prof. Anna Stacherska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
- Pierwsze osobniki można zaobserwować w kwietniu, kiedy to samce intensywnie zaczynają poszukiwać samic. Zaraz po nich loty odbywają samice, które drążą korytarze w martwym drewnie, głównie wiśni, czereśni, śliwy, ale także w spróchniałych wierzbach, lipach, brzozach czy topolach. Bardzo często odnotowujemy zakładanie przez nie gniazd w obumarłych drzewach owocowych - informuje z kolei dr inż. Paweł Michołap ze Stowarzyszenia Natura i Człowiek, które zajmuje się monitoringiem tego gatunku.
Czytaj także: Tragedia w Bezwoli. Byk stratował 60-latka
Czarna pszczoła warunki rozwoju
Jak podkreślają Lasy Państwowe, zadrzechniom nie sprzyjają bory, ale już w bardziej różnorodnych lasach liściastych znajdą dobre warunki do rozwoju.
"Zachętą do powrotu w leśne ostępy jest dla nich martwe drewno. Ten charakterystyczny gatunek zajmuje najczęściej stanowiska na terenach leśnych położonych przy ciekach wodnych, które stwarzają możliwość swobodnej migracji wzdłuż dolin rzecznych" - podkreślają Lasy Państwowe.
Występowanie zadrzechni ma korzystny wpływ na różnorodność biologiczną. Preferują one zbieranie pokarmu z takich roślin jak m.in. glicynia, różne gatunki szałwii, irysy, koniczyna czerwona czy kłosowiec pomarszczony. Dzięki temu rośliny zostaną zapylone i będą mogły wydać nasiona, czyli rozmnożyć się. Co ciekawe, większość z tych gatunków ma fioletową koronę kwiatu.
Czytaj także: Zakopane. Niedźwiedź buszuje w śmieciach pod samymi oknami domów. Jest apel do mieszkańców
Czarna pszczoła. Czy to gatunek niebezpieczny?
Jak podkreślają przyrodnicy, czarna pszczoła nie jest gatunkiem inwazyjnym i nie zaatakuje dopóki nie wyczuje zagrożenia. Nie stanowi też niebezpieczeństwa dla innych zwierząt.
Od 2014 roku zadrzechnie objęte są częściową ochroną gatunkową.
Źródło: Lasy Państwowe