Wśród obserwatorów panuje przekonanie, że najtrudniejsze momenty obchodów Wielkiego Tygodnia papież ma już za sobą. Chodzi o Drogę Krzyżową w rzymskim Koloseum, której przewodniczył w piątek nie ruszając się z miejsca, trzymając jedynie krzyż podczas ostatniej stacji.
Watykańscy komentatorzy podkreślają, że mimo, iż papieżowi nie dopisują siły fizyczne, jest jednak nadal sprawny umysłowo. Obserwatorzy podkreślają, że Jan Paweł II zrezygnował na zakończenie piątkowego nabożeństwa z lektury przygotowanego przemówienia i improwizował.
Sobotnia rezurekcja w bazylice św. Piotra rozpocznie się o godzinie 20.00. Na początku w przedsionku świątyni odbędzie się tradycyjne poświęcenie ognia i wody, zapalony zostanie paschał. Przed Mszą św. chrzest otrzyma kilka osób dorosłych.
Według programu, Ojciec Święty ma przewodniczyć tym obrzędom. Zapewnia też o tym watykański mistrz ceremonii biskup Piero Marini.
Jan Paweł II chciałby odprawić także niedzielną poranną Mszę, po której w południe skieruje do świata orędzie wielkanocne "Urbi et Orbi". (miz)
