Wielka ofensywa PO do Parlamentu Europejskiego
Kampania na rzecz frekwencji i wystawienie na swoich listach posłów - to najnowszy sposób Platformy na poprawienie swojego wyniku z ostatnich wyborów do PE. Z ustaleń serwisu internetowego tvp.info wynika, że niemal przesądzony jest start w tych wyborach Krzysztofa Liska, Elżbiety Łukacijewskiej, Michała Stuligrosza i Joanny Skrzydlewskiej.
W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego Platforma zdobyła 24% głosów. By poprawić ten wynik, władze PO rozważają zorganizowanie społecznej kampanii na rzecz frekwencji w nadchodzących wyborach oraz wystawienie na swoich listach posłów cieszących się lokalną popularnością.
Z ustaleń tvp.info wynika, że pierwsza z tych kwestii była już wstępnie omawiana na ostatniej radzie krajowej partii - Byłoby to tym bardziej sensowne, że w 2004 roku Polska zajęła przedostanie miejsce wśród wszystkich państw Unii, jeśli chodzi o frekwencję w wyborach europejskich - mówi serwisowi europoseł PO Bogusław Sonik, zwolennik inicjatywy.
Drugim elementem planu władz PO ma być start posłów w okręgach, w których Platforma ma szansę na zdobycie dodatkowych mandatów. Wszystko wskazuje na to, że z Podkarpacia (PO nie ma stamtąd żadnego eurodeputowanego) wystartuje wiceszefowa klubu Platformy i szefowa regionu Elżbieta Łukacijewska, z Wielkopolski (PO ma tam na razie jeden mandat) - poseł Michał Stuligrosz, z Łódzkiego (jeden mandat) - posłanka Joanna Skrzydlewska. Cała trójka nie zaprzecza, że chciałaby kandydować do PE.
- Niewykluczone, ale decyzja należy do władz partii - mówi Łukacijewska. - Jestem do dyspozycji kierownictwa. W 2004 roku startowałem z drugiego miejsca, ale PO wzięła tylko jeden mandat. Teraz jest szansa na dwa a może nawet i trzy - uważa Stuligrosz.
Niemal pewny jest także start Krzysztofa Liska z Warmii, Mazur i Podlasia. Tam prawdopodobnie zrobi się miejsce po europośle Krzysztofie Hołowczycu, który nie zamierza ubiegać się o reelekcję. Z kolei na dolnośląskiej liście PO Danuta Jazłowiecka prawdopodobnie zajmie miejsce Stanisława Jałowieckiego (sąd lustracyjny orzekł, że był konsultantem SB).
* Michał Krzymowski*