Wielka manifestacja Tamilów w Londynie
Około 100 tys. Tamilów oraz ich
zwolenników przemaszerowało ulicami brytyjskiej stolicy
domagając się natychmiastowego przerwania operacji wojsk Sri Lanki
przeciwko tamilskim separatystom - powiadomiła brytyjska policja.
W Londynie już od początku tygodnia odbywają się demonstracje przeciwko konfliktowi w Sri Lance. Jednak bez wątpienia wczorajsza była największą z nich. Według policji uczestniczyło w niej 100 tysięcy osób. Według organizatorów z Forum Brytyjskich Tamilów było ich dwukrotnie więcej.
Manifestanci nieśli czerwone flagi separatystycznej organizacji Tygrysów - Wyzwolicieli Tamilskiego Illamu (LTTE) oraz sztandary nawołujące do przerwania ludobójstwa w Sri Lance.
W wyniku zakrojonej na szeroką skalę ofensywie lankijskim wojskom udało się w ostatnich miesiącach znacznie osłabić siły Tamilów. W ubiegłym tygodniu siły rządowe informowały, że rebelianci z LTTE zostali zepchnięci do wąskiego pasa ziemi wzdłuż północno- wschodniego wybrzeża wyspy.
Na obszarze tym przebywają także tysiące cywilów, usiłujących uciec przed walkami. Rosnąca liczba ofiar cywilnych wzbudziła krytykę ze strony organizacji międzynarodowych. Tamilom zarzuca się, że wykorzystują cywilów jako "żywą tarczę", zaś lankijskiej armii, że ostrzeliwuje strefę "bez ognia", którą rząd utworzył tam wcześniej w tym roku.
Tamilowie, stanowiący większość na północy i wschodzie Sri Lanki, walczą o oderwanie tych terenów od reszty kraju, zamieszkanego głównie przez Syngalezów. Trwający od ponad dwóch dekad konflikt pochłonął już 70 tysięcy ofiar.