Wielka Brytania. Trucizna w kilku miejscach. Odkażanie potrwa miesiącami
Wykorzystana w ataku na Siergieja Skripala broń chemiczna Nowiczok była w postaci płynnej. Brytyjski rząd zapowiedział, że konieczne będzie odkażanie dziewięciu miejsc, w których znaleziono ślady substancji.
Według ministerstwa środowiska łącznie trzeba będzie odizolować i oczyścić dziewięć miejsc, w tym kilka w centrum Salisbury. W komunikacie prasowym ujawniono, że wśród nich znalazły się restauracja i pub, w których Skripal spędził czas ze swoją córką, a także m.in. ich dom, stacja pogotowia ratunkowego i dom funkcjonariusza policji, który jako pierwszy znalazł się na miejscu zdarzenia.
Jak zaznaczono, odkażanie tych przestrzeni może potrwać nawet miesiącami i będzie prowadzone we współpracy resortu z innymi ministerstwami, a także rządowym laboratorium chemicznym DSTL. To tam po raz pierwszy zidentyfikowano użytą substancję jako Nowiczok. W działaniach będzie brało udział ponad 190 żołnierzy, a koszt operacji szacuje się na "miliony" funtów.
Siergiej Skripal oraz towarzysząca mu córka Julia zostali otruci 4 marca i w ciężkim stanie trafili do szpitala. Brytyjczycy oskarżyli o zamach rosyjskie służby. Do ataku miał zostać wykorzystany bojowy środek trujący Nowiczok.
W ubiegłym tygodniu Julia Skripal opuściła szpital i znajduje się w tajnej lokalizacji pod ciągłą ochroną policji. Jej ojciec, Siergiej, pozostaje pod opieką lekarzy, ale - jak zapewniono - jego stan się poprawia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF24