Wielka Brytania. Rząd potwierdził datę. Chodzi o wybory do PE
Wybory do Parlamentu Europejskiego coraz bliżej. Rząd w Londynie potwierdził, że gdyby Brytyjczycy mieli brać w nich udział, nastąpi to 23 maja. Podkreślono jednak, że intencją władz pozostaje wcześniejsze opuszczenie Wspólnoty.
Szef Cabinet Office David Lidington wystosował specjalny list, w którym potwierdził decyzję o ustaleniu terminu wyborów. Zaznaczył jednak, że jeśli Wielka Brytania opuści Unię Europejską przed tym terminem, obowiązek organizowania głosowań będzie nieważny.
Zapewnił, że do tego czasu rząd będzie się jednak wywiązywał ze wszystkich obowiązków związanych z przygotowaniami do wyborów europejskich. Chodzi m.in. o organizację lokali wyborczych czy opracowanie list do głosowania.
Co ciekawe, przed pojawieniem się listu Lidingtona, do prasy wyciekł mail wysłany do grupy potencjalnych kandydatów rządzącej Partii Konserwatywnej.
Była tam prośba o zgłaszanie się na listy wyborcze do europarlamentu. "Wkrótce później, w oddzielnym mailu, przewodniczący ugrupowania Brandon Lewis precyzował jednak, że proces jest jedynie elementem przygotowań na wypadek konieczności przeprowadzenia głosowania, ale strategią rządu pozostaje opuszczenie Unii Europejskiej przed tym terminem i uniknięcie wyborów" - podaje RMF FM.
May jedzie do Berlina i Paryża
Brexitowe rozmowy z opozycją stanęły w martwym punkcie, rząd w Londynie się kłóci, a UE jest zirytowana. Tymczasem w piątek (12.04.2019) Wielka Brytania powinna właściwie opuścić Unię Europejską – bez umowy. Obydwie strony chcą temu zapobiec, dlatego w środę (10.04.2019) w Brukseli kolejny, nadzwyczajny szczyt ws. brexitu.
Przedtem, we wtorek Theresa May spotka się na rozmowach najpierw z kanclerz Angelą Merkel w Berlinie, potem z prezydentem Emmanuelem Macronem w Paryżu. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Źródło: Money.pl, RMF FM